Leffe Vieille Cuvée – Stella Artois – Belgia

Vieille Cuvée, czyli po polsku „stary kocioł”, jest bodaj jedynym piwem ze stajni Leffe, którym z niezrozumiałych dla mnie powodów na oficjalnej stronie Leffe właściciel marki, czyli gigant Anheuser-Busch InBev, nie raczy się chwalić. Dziwna to sprawa, tym bardziej, że jest to piwo bardzo dobre, a przy tym ciekawe, w składzie widnieją bowiem między innymi przyprawy. Nie wiadomo jakie, ale można się nastawić na wspomagane naturalnymi dodatkami fenole. Ekstrakt to imponujące 18,5°, a zawartość alkoholu wynosi 8,2%.

Czerwono-brązowe piwo tworzy puszystą i obfitą ale niezbyt trwałą pianę. W zapachu czuć wprawdzie miękką wiśniowo-malinową owocowość, nuta fenolowo-korzenna wspomagana przez chmiel jest jednak dość ostra. W tym piwie jednak ów kontrast jest bardzo umiejętnie zbalansowany, wszystko się doskonale nawzajem uzupełnia. Lekko kwaskowata woń zawiera również aromat końskiej derki oraz kwiatu róży i jest całościowo bardzo aromatyczna. Od razu czuć że w kielichu wylądowało piwo typowo degustacyjne.

Smak tego średnio nasyconego piwa jest równie aromatyczny co zapach, a jednocześnie nie napastliwy. Każdy element aromatyczny jest przyjemnie stonowany, a całość tworzy zgraną kompozycję. Smak jest miękki, goryczka zaś lekka do średniej, dość rozległa i trwała. W posmaku owocowość i aromat kwiatu róży miesza się z grzejąco-cierpkim alkoholem i bardzo delikatnym aromatem drewna. Piwo dla smakoszy.

Ocena: 7,5/10