Querkus – Ridgeway Brewing – Anglia
Po omówieniu klasycznego angielskiego portera przyszła kolej na portera tyleż angielskiego, co nietuzinkowego. Drzewo dębu na etykiecie Qu...
https://thebeervault.blogspot.com/2011/12/querkus-ridgeway-brewing-anglia.html
Po omówieniu klasycznego angielskiego portera przyszła kolej na portera tyleż angielskiego, co nietuzinkowego. Drzewo dębu na etykiecie Querkusa (quercus, łac. - dąb) znalazło się na niej nie bez przyczyny, jako że ten porter jest leżakowany w kadziach z dodatkiem kawałków drewna z francuskich beczek dębowych. Nie wiadomo niestety co się uprzednio w tych beczkach znajdowało, ale sam fakt ich użycia stanowi już pewną, pozytywną osobliwość. Ponadto Querkus jest warzony ze słodów typu pale ale oraz palonych, jak również wędzonego na torfie szkockiego słodu, jakiego używa się między innymi do produkcji whisky. Querkus jest więc leżakowanym na drewnie, lekko wędzonym porterem górnej fermentacji, przy czym poziom jego odfermentowania jest dość wysoki (11° ekstraktu bazowego przy 4,5% zawartości alkoholu), co ma niestety wpływ na smak piwa.
Ciemnobrązowy trunek o szybko zanikającej i zapomnienia godnej pianie pachnie całkiem sympatycznie. Mocna gorzka czekolada jest obecna na równi z mocnym karmelem, który nadaje woni słodkawą stronę. W miarę wyraźnie czuć też drewno, nieco słabiej wanilię, za to wędzoność jest niestety na poziomie niskim, a w dodatku bardzo słabo, dopiero po lekkim ogrzaniu piwa czuć w niej akcenty torfowe. Te są jednak silnie przytrzaśnięte często spotykaną w dunkelach mieszaniną karmelu i ziemistości. Ładny zapach, choć powinien być może ciut bardziej drewniany i zdecydowanie bardziej dymiony i torfowy.
Przy niskim nasyceniu smak jest zdecydowanie wytrawny, a zarazem za mało treściwy. Język zajmują gorzka czekolada, karmel i wanilia, prowadząc do w miarę gorzkiego i delikatnie kwaskowatego finiszu, a w posmaku popiołowa ziemistość miesza się z wyraźną torfową wędzonością, drewnem i pozostałościami gorzkiej czekolady. Querkus więc jeśli chodzi o kompozycję aromatyczną podczas picia robie lepsze wrażenie niż przy wąchaniu – najlepsze z tyłu języka i w okolicach gardła. Wędzoność torfowa podczas picia jest bardzo przyjemna i w związku z tym Querkus byłby bardzo dobrym piwem gdyby konsystencja nie była taka rzadka, a treściwość przynajmniej trochę większa. Piwo ma więc potencjał, ale żeby Querkus dołączył do naprawdę wartych swojej ceny trunków, trzeba by nieco zmienić jego parametry. Do tego czasu pozostaje piwem dobrym, ale nie rzucającym na kolana.
Ocena: 6,5/10
Zaczynając lekturę nie spodziewałem się, że ocena będzie tak niska (jak się zapowiadało). Jednakże należałoby upolować te piwko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://smakpiwa.wordpress.com/
Niska nie jest, 6,5 punktów dostaje piwo dobre, choć nie bardzo dobre. Ja się ciut więcej po nim spodziewałem.
OdpowiedzUsuń