Loading...

Gueuze Fond Tradition – Brouwerij Van Honsebrouck – Belgia

Na blogu pojawiło się już szereg omówień lambików wygładzonych smakowo przez dodatek soku owocowego, naszedł więc czas na przedstawienie ga...

Na blogu pojawiło się już szereg omówień lambików wygładzonych smakowo przez dodatek soku owocowego, naszedł więc czas na przedstawienie gatunku bardziej tradycyjnego. Gueuze to połączenie młodego i odleżakowanego lambika. Tym sposobem piwo jest nieco mniej kwaśne i bardziej strawne dla nowicjusza niż świeży lambik, jako że ten dojrzalszy jest jednocześnie bardziej neutralny smakowo i tamuje nieco rozbujałą kwaśność młodego. Nadal jednak gueuze pozostaje bardzo kwaśnym i nie do końca przewidywalnym piwem, owocem dzikiej fermentacji, polegającej na tym, że drożdże nie są dodawane przez piwowara, ale same, będąc obecnymi w powietrzu, osiadają w kadzi i rozpoczynają proces fermentacji. Romantyczna tradycja piwowarska w przypadku Gueuze Fond Tradition na szczęście nadal ma zastosowanie, toteż po osadzeniu się drożdży w kadzi, piwo jest przepompowywane do drewnianych beczek, gdzie jest pozostawiane na pozostały czas fermentacji. Butelkowane jest do zielonego szkła o pojemności 375 ml, zamykanego kapslem i owijanego z góry złotkiem. Etykieta jest raczej prosta, lecz ten fakt nie przeszkadza w niczym – czarny papier z nadrukiem przypominającym napis kredą na tablicy posiada pewien swojski urok.

Szaro-pomarańczowe piwo o dość puszystej jak na lambika pianie posiada zgodnie z oczekiwaniami dość kwaskowaty aromat. Najbliżej mu do mocnego, wytrawnego białego wina, trochę jest tutaj nut drewnianych i jabłek papierówek. Ponadto jest oczywiście również obecna typowa dla lambików octowość, lekka mineralność, a na dodatek trochę śliwek.

Smak jest zdecydowanie kwaśny i bardzo wytrawny, szczególnie w finiszu. Poza biało-winnym trzonem zmieszanym z zielonymi jabłkami, które nadają temu piwu lekkie zacięcie cydrowe, w finiszu czuć też trochę śliwek, wraz z dalekimi echami drewna i skóry. Jakościowo czuć że jest to produkt z górnej półki, jeśli zaś chodzi o subiektywne odczucia, to jest to dla mnie jednak trochę przesadzony poziom kwaśności. Brakuje mi tutaj chociażby śladowej, kontrującej słodyczy, która nadałaby Gueuze Fond Tradition nieco więcej harmonii. Kwaśność sprawia, że piwo jest bardzo rześkie, jej natężenie potrafi jednak wywołać gęsią skórkę, co nie jest specjalnie przyjemnym odczuciem. Jest to pierwsze gueuze jakie skosztowałem i podejrzewam, że z tym gatunkiem jest jak z whisky – trzeba się do niego przyzwyczaić, a pierwsze mało komu smakuje. Degustacja jest więc do powtórzenia, jak się trochę otrzaskam z tą odmianą lambika. Drugą połowę butelki wypiłem zagryzając zawartość wędzonym pstrągiem oraz swojską kiełbasą wędzoną. Co trzeba przyznać, jako akompaniament do jedzenia piwo nadaje się znakomicie, czyszcząc swoją zdecydowaną kwaśnością kubki smakowe. Pite saute jednak mnie nie przekonuje.

Ocena: 4/10
recenzje 6832684906161904765

Prześlij komentarz

  1. Całkowicie zgadzam się z Twoją końcową tezą czyli, że do tego piwa trzeba się przyzwyczaić. Około 2 miesiące temu z ciekawości kupiłem Gueuze Lindemansa i jeszcze nie zdążyłem go otworzyć a już wywołał moje zdziwienie korkiem znajdującym się pod kapslem. Pierwszy raz do otworzenia piwa musiałem użyć korkociągu. Drugie zdziwienie, jeszcze większe od korka wywołał smak, który w żaden sposób nie przypominał żadnego piwa które piłem wcześnie a jedyne do czego mogłem go porównywać to jakieś lekkie białe wina musujące. Tak więc przede mną również długa droga w poznawaniu tego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym wypadku chodzi nie tyle o nietypowy smak, bo np. flanders red ale uwielbiam, a jest to także, a może jeszcze bardziej winny w charakterze gatunek piwa. Mnie po prostu taki poziom kwasoty jak w gueuze odstręcza, a wyczytałem że Fond Tradition to dobry gueuze dla początkujących, gdyż inne są jeszcze bardziej kwaśne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Posiadam butelkę tego piwa już drugi rok i przymierzam się do wypicia, kiedy będzie miało bliżej do daty sugerowanej przez producenta jako termin ostatecznego spożycia.
    Jeśli to gueuze jest faktycznie tak kwaskowate, to dla mnie bomba :D
    Polecam jeszcze Mort Subite Oude Gueuze oraz Hansens Oude Gueuze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co czytałem, akurat Fond Tradition w porównaniu do innych gueuze nie jest aż tak bardzo kwaśne. Mam jeszcze butelczynę 3 Fonteinen Oude Geuze. Obawiam się go bardzo ;)

      Usuń
    2. 3 Fonteinen Oude Geuze będzie jeszcze bardziej kwaśne niż to piwo które degustowałeś. A jeśli poleżakuje w pozycji leżącej przez kilkanaście lat to będzie ekstremalnie kwaśne. Ale to wyższa kultura delektowania się piwem. Polecam browar Cantillin bo to klasa sama w sobie. Cantillon Saint Lamwinus to dopiero klasa. Bardziej winnego i octowego lambicka to jeszcze ni piłem. Te gatunki są zarezerwowane dla ludzi z klasą.

      Usuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)