Lindemans Faro – Brouwerij Lindemans – Belgia
Faro to podgatunek lambika, który nie bez kozery nazwą nawiązuje do miasta położonego na samym południu Portugalii – o czym w dalszej części...
https://thebeervault.blogspot.com/2011/10/lindemans-faro-brouwerij-lindemans.html
Faro to podgatunek lambika, który nie bez kozery nazwą nawiązuje do miasta położonego na samym południu Portugalii – o czym w dalszej części recenzji. Pierwotnie był to dojrzały lambic zmieszany z młodszym piwem i dosładzany tuż przed podaniem brązowym cukrem – w ten sposób cukier nie zdążył odfermentować. Obecnie do lambika typu faro już przed butelkowaniem dodaje się brązowego bądź kandyzowanego cukru, a same piwo uprzednio odfiltrowuje w celu zapobieżenia refermentacji w butelce. Co ciekawe, obecnie na rynku jest jedynie 13 różnych marek faro, mimo że nie jest to niepopularny gatunek – tyle że browarów warzących lambiki nie ma zbyt wiele. Z faro wiąże się pewna ciekawa anegdota. Otóż ten trunek, dawniej będący piwem codziennym brukselskiej klasy robotniczej, został zmieszany z błotem przez poetę Charlesa Baudelaira, który – implikując, że te piwo warzy się z wody czerpanej bezpośrednio z rzeki Senne, która była jednocześnie ściekiem, mruknął, że „jest to piwo, które pije się dwa razy”. Po degustacji wyśmienitego faro z browaru Lindemans stwierdzam, że jest to bardzo krzywdząca opinia.
Herbaciano-bursztynowe piwo o ekstrakcie 16° i woltażu 4,2% posiada zwyczajową dla lambików krótkotrwałą i lichą pianę. Zapach to wytrawne białe wino, jabłka, lekka octowość i kwiat dzikiego bzu, a przez dodatek kandyzowanego cukru bardzo smakowita woń pachnie również trochę jak ciemny rum a trochę jak wino typu porto – co stanowi nawiązanie do „portugalskiej” nazwy tego piwnego gatunku.
Smakowo piwo jest bardziej wytrawne niż owocowe lambiki Lindemansa. Kwaskowaty, winno-owocowo-kwiatowy smak jest zarazem słodki, ale słodycz jest tutaj lekko zdominowana kwaśnością. Finisz jest dość wytrawny, a w gardle na parę sekund po przełknięciu utrzymuje się posmak śliwek i porto. Octowa strona piwa wyczerpuje się w zapachu i smakowo nie jest odczuwalna. Super!
Ocena: 8/10
U mnie oczekuje na degustację niesłodzona wersja (Lindemans Gueuze), zobaczymy czy będzie tak samo pozytywna :)
OdpowiedzUsuń