Kocour Ležák – Kocour Varnsdorf – Czechy
Tradycyjny czeski pilsner to kolejna nieudana próba uwarzenia w niesztampowym browarze czegoś sztampowego. Zarazem jest to kolejne piwo z Ko...
https://thebeervault.blogspot.com/2011/06/kocour-lezak-kocour-varnsdorf-czechy.html
Tradycyjny czeski pilsner to kolejna nieudana próba uwarzenia w niesztampowym browarze czegoś sztampowego. Zarazem jest to kolejne piwo z Kocoura, które mimo odległej daty ważności jest kwaskowate i sprawia wrażenie zainfekowanego. Wprawdzie nie powinno się recenzować piw popsutych, ale po pierwsze nie wiem czy kwaskowaty posmak nie jest efektem zamierzonym a po drugie – jeśli browary przykładają tak małą wagę do kontroli jakości, to nie ma się potem co dziwić ze słabych not.
Piana jest puszysta, ładniejsza niż w kocourowskim dark lagerze, ale niewiele bardziej trwała. Klasyczny zapach, mocno chmielowy, ale też i dość mocno zbożowy, popsuty jest lekką kwaskowatością, która sprawiła że początkowo miałem wrażenie obcowania z farbą plakatową. Na szczęście większość kwaskowatości wywietrzała w miarę szybko, ale nie całkowicie. Jeśli by ją wyrzucić poza nawias, to piwo pachnie wzorowo pilznerowo – w lekko słodkawej od słodu woni dominuje orzechowo-ziołowo-pieprzowy chmiel. Ciemnozłote, mętne piwo jest ponownie dość nisko wysycone, smak natomiast jest w porządku, choć spodziewałem się czegoś więcej – zapach jest bowiem sporo lepszy. Piwo jest bardzo chmielowe, a początkowo nie brak mu słodowej pełni. Ta druga jednak w miarę picia staje się coraz mniejsza, za sprawą czego piwo z czasem staje się dość wodniste. Obecna jest również niestety owa nieszczęsna kwaskowatość, goryczka zaś jest wyraźna, najwyżej średniointensywna, chmiel natomiast ma ciekawy, orzechowy posmak. A ogólne wrażenie? Kwaskowatość piwa i nie do końca harmonijna kompozycja, w której jedynym światłem świeci chmiel, chylą się ku amatorszczyźnie. W momencie odkapslowania piwa byłem bardzo spragniony, a mimo to jego mankamenty od razu rzuciły mi się na zmysły. Jest lepsze od kocourowskiego dark lagera, ale nie o wiele. Póki co Kocourowi o wiele lepiej wychodzą bardziej egzotyczne dla Czechów gatunki piwa.
Ocena: 5
Może po prostu za bardzo chcą robić tradycyjne gatunki w sposób innowacyjny?
OdpowiedzUsuńSzkopuł w tym, że kwaskowatość i wodnistość nie są oznakami innowacyjności. Innowacyjny w pewien sposób jest wyśmienity AM Lager.
OdpowiedzUsuń