Real Deal Ale – Starokladenský Městský Pivovar U Kozlíků (Prague Beer Museum) – Czechy
Jedną z knajp, którą przebywający w Pradze szanujący się piwosz koniecznie musi zwiedzić jest Prague Beer Museum. Pub został półtora roku...
https://thebeervault.blogspot.com/2011/05/real-deal-ale-starokladensky-mestsky.html
Jedną z knajp, którą przebywający w Pradze szanujący się piwosz koniecznie musi zwiedzić jest Prague Beer Museum. Pub został półtora roku temu założony na Starym Mieście przez Amerykanina Se Padille, a jako że Amerykanie słyną z tego, że dążą do materialnej doskonałości, toteż założenie knajpy jest takie, że ma mieć w ofercie najwięcej piw z kija w Pradze. Póki co pan Amerykaniec rzeczywiście dzierży palmę pierwszeństwa, a widok ustawionych w rzędzie trzydziestu (!) nalewaków robi oczywiście odpowiednie wrażenie. Jako że Amerykanie słyną poza tym umiłowaniem do india pale ale i jego odmian, toteż właściciel zlecił browarowi Starokladensky uwarzenie dla knajpy takiego specyfiku. Co ciekawe, nie jest to IPA w odmianie amerykańskiej (w długi weekend majowy w jednym z nalewaków był za to Kocour American Pale Ale), lecz klasycznej czyli brytyjskiej. Wyszło wybornie – ale po kolei.
(Oficjalna reklama pubu. Przy maksymalnym skupieniu można w tle dostrzec rząd 30 nalewaków. Długi rząd.)
Mętne, ciemnozłote IPA ukoronowane jest mieszanoziarnistą, raczej drobną pianą. Nie jest ona przesadnie trwała, ale nie robi to większej różnicy przy tak fantastycznym aromacie. Spodziewałem się uderzenia cytrusów czy też innych południowych owoców, a tymczasem Real Deal Ale jest klasycznym brytyjskim IPA, i to jakim! W zapachu chmielu jeszcze zbyt mocno nie czuć, zaznacza swoją obecność za to dość intensywnie toffi, dominującym składnikiem jest zaś to co w tym piwie jest najlepsze – mocne uderzenie truskawek i poziomek, które w połączeniu z toffi daje bajeczny efekt. Piwo jest gęste i intensywne smakowo – ponownie na przedzie czuć truskawkowo-poziomkową estrowość, do tego dochodzi mocne toffi i goryczka typu rozwojowej. Początkowo średnio-mocna i punktowa, po jakimś czasie dość mocna i rozległa, wspomagana leśno-iglastym aromatem chmielu. Piwo jest bardzo truskawkowo-owocowe i gorzkie – jednym słowem cudowne. Pozostaje liczyć na to, że browar Starokladensky zdecyduje się na jego butelkowanie, choć wydaje mi się, że pan Se Padilla będzie zazdrośnie strzegł wyłączności na podawanie tej perełki.
Ocena: 9
całkowicie się zgadzam z recenzją - piwo jest wyborne! Aromaty wspaniale współgrają z dosyć gorzkim posmakiem tego browarka. Raczej wolę piwa mniej gorzkie, ale to mnie urzekło.
OdpowiedzUsuń