Kloster Scheyern Kloster-Gold Hell – Klosterbrauerei Scheyern – Niemcy
Niezbyt to miłe kiedy świetna oprawa graficzna połączona z ciekawą historią browaru podnosi oczekiwania, które w zderzeniu z rzeczywistością...
https://thebeervault.blogspot.com/2011/05/kloster-scheyern-kloster-gold-hell.html
Niezbyt to miłe kiedy świetna oprawa graficzna połączona z ciekawą historią browaru podnosi oczekiwania, które w zderzeniu z rzeczywistością są brutalnie topione w odmętach marnego w sumie piwa. Warzony w klasztorze Scheyern dunkel jest naprawdę niezły, jasne z Scheyern za to nie jest godne swojej fantastycznej etykiety. Mogłem się tego zresztą spodziewać, jako że za „delikatnie chmielonymi eksportami”, jak piwo jest określone na kontrze, niezbyt przepadam.
Wizualnie piwo po przelaniu do kufla prezentuje się niezbyt okazale. Jasno-żółta barwa i mieszanoziarnista, niezbyt trwała piana wyglądają marnie obok świetnej butelki. Woń jest bardzo delikatna, zbożowa z przyjemnie stonowaną słodowością, odrobiną jabłek i jednak wyczuwalnego chmielu, oczywiście w ograniczonym natężeniu. Wysycenie jest raczej wysokie, tak samo zawartość alkoholu (5,4%), a smak podobnie delikatny jak zapach. Słodowy, odrobinę kwiecisty i jabłkowy, średnio treściwy, ale nie wodnisty, z lekką goryczką na finiszu. Piwu jednak przede wszystkim brakuje wyrazistości, smak bowiem grzęźnie w bylejakości. Być może piwu wyszłaby na dobre większa słodowość, jak chociażby w Zötler Gold, kosztem kwiecistości. Sumarycznie bowiem helles z Scheyern smakuje porównywalnie do bałkańskiego eurolagera, a nie jest to zestawienie pochlebne.
Ocena: 4