Urpiner Ležiak Svetlý 12% – Banskobystrický Pivovar – Słowacja

Po skosztowaniu niezłej desitki z Urpinera przyszła kolej na mocniejszą wersję jasnego lagera z tego browaru. Słowacy chwalą się swoim rumem i innymi destylatami, nie mając specjalnych złudzeń co do własnych tradycji browarniczych. Zgodnie z tym na kontretykiecie Urpinera browar deklaruje że piwo jest stylu czeskiego. Zobaczymy.

Strona wizualna piwa wyczerpuje znamiona zwyczajności, tak samo zresztą jak zapach i smak. Od złocistego koloru, poprzez mieszanoziarnistą, niezbyt trwałą pianę, poprzez aromat – wszystko jest dość poprawne. Przyjemne, ale nie nadzwyczajne. Woń słodkawa, początkowo słodowo-zbożowa, z elementami jabłka i nieznaczną cytrusowością jest nieznacznie zdominowana przez leśny chmiel, który odrobinę wypiera słodowość. Całkiem przyjemny zapach… zwyczajny, piwny. Smak zresztą też. Słód odczuwalny z jednej strony, z drugiej piwo może się pochwalić niezłą, średnio-mocną chmielową goryczką, która równoważy słodkawe akcenty stawiane przez słód. Odrobina leśnych smaczków pochodzenia chmielowego dopełnia całości. Wniosek jest taki, że dwunastka urpinerowska jest piwem pełnym, miękkim w smaku i wystarczająco gorzkim. Niezły pilsner, szczególnie jak na Słowację.

Ocena: 6