Przegląd amerykańskiego craftu
Raz na jakiś czas warto zwrócić swoją uwagę ku piwom zza Wielkiej Sadzawki, ale nie tylko RIS-om czy kwasom, czy też ogólnie bardzo drogi...
Raz na jakiś czas warto zwrócić swoją uwagę ku piwom zza Wielkiej Sadzawki, ale nie tylko RIS-om czy kwasom, czy też ogólnie bardzo drogi...
Herbaciana IPA ze Szpunta, podwójna IPA z browaru Łańcut, dwa kolejne piwa ze stacjonarnego browaru Waszczukowe oraz dwa wywary z hi-endo...
Kolejna edycja nie naparstkowych degustacji przeszła do historii już jakiś czas temu, ale teraz dopiero udało mi się opracować wpis. Naro...
Dwa piwa ze stacjonarnego Waszczukowego, dwa z Łańcuta, kolejny Rockmill (tym razem w stylu tradycyjnym) oraz klasyczne przegięcie pały w...
Podjąłem decyzję – drugą setkę sześciopaków inauguruje wpis chronologiczny, porzucam więc motyw tematyczny, którym dotychczas zespajałem ...
Na setny, jubileuszowy sześciopak, dobrałem piwa mniej lub bardziej eksperymentalne. Coraz bardziej dojrzewam również do zmiany koncepcji...