Sześciopak polskiego craftu 70
Tym razem piwa dziwne. Dziwne dla mnie, choć zapewne także w niektórych przypadkach dla ich twórców. Wyszły nietypowo, a miejscami chyba ...
Tym razem piwa dziwne. Dziwne dla mnie, choć zapewne także w niektórych przypadkach dla ich twórców. Wyszły nietypowo, a miejscami chyba ...
Gruit gruitowi nierówny. Piwa bezchmielowe, ongiś stanowiące trzon europejskiej produkcji piwa (do Anglii chmiel na dobre dotarł dopiero ...
Pod koniec Drugiej Wojny Światowej światło Nipponu zgasło wskutek dwóch atomówek, które miłujący pokój rząd ostoi praworządności na świec...
Tym razem trochę sztampowy wybór, czyli piwa, w których w centralnym punkcie – przynajmniej w założeniach – jest chmiel. Albo owoce. Albo...
Powoli wyrabiam sobie ogląd niemieckiego craftu, wskutek czego mniej więcej wiem, które browary mogę kupować w ciemno (kilka sztuk), a kt...
Popęd twórczy godny buhaja rozpłodowego, proste ale i bardzo eleganckie etykiety, brak krzykliwej otoczki wizerunkowej, wyzbyte arogancji...
Obszerny backlog pozwala mi na kompilowanie sześciopaków tematycznych. Na początek nieco mniej sztampowo niż chmiel-chmiel-chmiel, a mian...
No właśnie. Na tegoroczną edycje Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa spadło sporo krytyki. Częściowo jak najbardziej uzasadnionej. Przed...
Wiecie, co jest najgorsze w galeriach handlowych? To, że kobiety potrafią w nich spędzić kilka godzin bez mrugnięcia okiem. Facet z kolei...
Kiedy kilka lat temu Artezan wypuścił na rynek Dziada Mroza, pierwsze polskie komercyjne piwo w stylu imperial stout, nie trzeba było wie...
Skoro przez ponad 10 dni nie było nowego wpisu na blogu, no to zdecydowałem, że tym razem dam się poznać od uśmiechniętej strony. W tym s...