Loading...

Landskron Weizen Naturtrüb – Landskron – Niemcy

Reklamowany jako „najbardziej wschodnie piwo pszeniczne Niemiec” jest jednocześnie takim częściowo słowiańskim akcentem na niemieckiej mapie...

Reklamowany jako „najbardziej wschodnie piwo pszeniczne Niemiec” jest jednocześnie takim częściowo słowiańskim akcentem na niemieckiej mapie piwnej. Browar Landskron mieści się bowiem w niemieckiej części Zgorzelca, czyli najbardziej na wschód wysuniętym mieście Niemiec, a jednocześnie głównym mieście Górnych Łużyc. Wprawdzie Serbołużyczanie przez wieki na tyle byli zmuszeni do korzystania z niemieckiej polityki asymilacyjnej, że się w większości wynarodowili (a częściowo dodatkowo zbucowali – vide Michael Ballack), pochodzenia jednak nadal są słowiańskiego, nawet jeśli świadomość tego została w międzyczasie wyplewiona przez „rasę panów”. Może losy Łużyczan by się inaczej potoczyły, gdyby Górne i Dolne Łużyce zostały po wojnie przyłączone do Polski bądź Czechosłowacji, co wówczas było brane pod uwagę. Nie wiadomo jednak jak potoczyłyby się dzieje browaru Landskron.

Jeśli Zgorzelec byłby w całości w Polsce, wówczas być może Kampania Piwowarska lub Grupa Żywiec zniszczyłyby ten lokalny browar swoją oligopolistyczną polityką, oczywiście w celu „szerzenia kultury piwnej w Polsce”. Obecnie sprawy mają się tak, że browar Landskron poprzez wykupienie go przez Holsten wylądował w końcu parę lat temu w posiadaniu Carlsberga. Różowo więc nie jest, ale akurat jeśli chodzi o niemieckie piwa nie musi to być wymowne w jakikolwiek sposób a propos jakości wyrobów browaru. Jako pierwsze piwo wziąłem sobie na celownik pszeniczniaka, który jest jednocześnie pierwszym wschodnioniemieckim pszeniczniakiem, który trafił do mojego kufla.

Butelka ma wprawdzie niezbyt ładną oprawę graficzną, ale od konkurencji odróżnia ją firmowa banderola. Ciekawy pomysł. Zapach jest intensywny – goździki mieszają się z bananem i elementami cytrusowatymi. Nawet chmiel się gdzieniegdzie przebija. Jeśli chodzi o barwę, to Landskron Weizen nie odstaje od konkurencji – średnio jasna złocistość wypełniona drożdżową mętnością. Piana za to jest słabą stroną piwa – mieszanopęcherzykowa, przejawiającą zbyt dużą aktywność, żeby gościła w kuflu na dłużej lub żeby z niej zrobić porządną czapę. W smaku Landskron Weizen jest dość dobry i orzeźwiający. Przy niskim wysyceniu i 5,5% alkoholu otrzymujemy mieszaninę goździkowo-bananową z dodatkiem cytrusowatości. Goryczki brak, zamiast niej dostajemy za to trochę zastanawiającą cierpkość, która toruje sobie drogę do gardła osiadając częściowo również na przednich partiach języka. Nie jest ona na szczęście intensywna, choć sprawia, że pszeniczniak z Görlitz jest nieco bardziej wytrawny niż przeciętny bawarski przedstawiciel tego gatunku. Na lato byłoby to bardzo odpowiednie piwo, a i tak jest niezłym wyrobem łużyckiego piwowarstwa.

Ocena: 6
Landskron Weizen Naturtrüb 853925889670366463

Prześlij komentarz

  1. Nie mam pojęcia, ale nigdzie nie widziałem, ja mam z getrenku w Goerlitz właśnie. Ogólnie na czeskich i niemieckich piwach jest taka cenowa przebitka zresztą w Polsce, że wolę je kupować na miejscu jak mam okazję w większych ilościach.

    OdpowiedzUsuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)