Saison Dupont Biologique – Dupont – Belgia

Saison Dupont to jeden z trzech chyba najbardziej znanych piw typu saison (obok Saison 1900 i Saison Regal). Wersja która wylądowała w moim kielichu dodatkowo ma brzydką etykietę i robiona jest z produktów ekologicznych, wątpię jednak czy ma to wpływ na smak czy aromat. Nadmienić jeszcze warto, że natężenie alkoholu to 5,5%, natomiast w składzie widnieje między innymi syrop pszeniczny.

Zapach tego mętnego, pomarańczowego piwa o drobnoziarnistej i trwałej pianie jest miękki i przyjemny, w głównej mierze drożdżowo-owocowy. Banan, pomarańcza, trochę chlebowego słodu, może jeszcze trochę miodu da się wyczuć. Pomarańcza zdecydowanie dominuje nad bananem jeśli chodzi o aspekt owocowy, zaś obecna jest również niezbyt intensywna, ale za to ostra nutka fenolowo-chmielowa, która ze względu na swój ograniczony zakres jest świetnie dopasowana.

Niestety, smak już nie jest tak harmonijny jak zapach. Jest wprawdzie równie miękki, słodowo-pomarańczowo-drożdżowy, kwaśnawy w trakcie picia i dość mocno jak na Belga gorzki po przełknięciu. I właśnie goryczka okazuje się tu mankamentem, jest bowiem jak na ten profil smakowy w moim odczuciu zbyt intensywna. Piwowar zdecydował się użyć angielskich odmian chmielu Kent Goldings i Styrian Goldings i moim zdaniem trochę przedobrzył. Charakterem goryczka współgra z aromatem, robiąc wrażenie pochodzenia od pestek cytrusów czy wręcz chininowatości, natomiast mocą aromat przerasta, co nie kończy się dla piwa najlepiej – a zaznaczyć trzeba, że zazwyczaj bardzo lubię piwa wyraziste goryczkowo. Saison Dupont wprawdzie jest ogółem dość lekkim, niezłym piwem, ale niestety zbyt gorzkim.

Ocena: 6