Alt Kemptener Weisse – Allgäuer Brauhaus – Niemcy

Poza nielicznymi wyjątkami w formie Okocimia, Landfürsta i Ottakringera dotychczas nie miałem nieprzyjemności bezpośredniego obcowania ze złym piwem pszenicznym. Wprawdzie nie jest to mój ulubiony gatunek piwa, niemniej jednak chętnie sięgam po pszeniczniaki w odpowiednim nastroju i niemalże zawsze piwo okazuje się trzymać dobry, czasami bardzo dobry, a co najmniej średni poziom. Alt Kemptener Weisse nie dość że jest z browaru warzącego bardzo dobrego dunkela, to jeszcze ma elegancką etykietę i jest z Bawarii – myślałem więc że degustacja odbędzie się w aurze zadowolenia. Niestety, nic bardziej mylnego.

Piwo jest klasyfikowane jako dunkelweizen i szczerze powiedziawszy to jak na swój gatunek jest niespodziewanie jasne. Zachodzi więc odwrotna zależność niż w przypadku 1543 Hefe-Weisse z Flötzinger Bräu. Piana jest standardowo pszeniczna, czyli puszysta i w miarę trwała, po nadstawieniu nosa nad kufel zaczynają się jednak schody w dół. Przypraw nie czuć wcale, banana za to owszem, ale jest bardzo delikatny, przykryty karmelem, którego tutaj jednak również nie za dużo. Głównym problemem jest jednak wszechobecna kiszona kapusta. Nie spodziewałem się niemieckiego pszeniczniaka z DMS-em, a tu taka siurpryza. Trójelementowy zapach nie zachwyca więc, a smak mu wtóruje. Jest bowiem kwaskowaty, odrobinę bananowy i znacznie wodnisty. No i na dodatek ta nieszczęsna kiszona kapusta. Wysycenie jest spore, za sprawą czego piwo jest orzeźwiające, ale co z tego, skoro ani słodu ani chmielu nie czuć, jedynie nieśmiały produkt drożdży w postaci banana oraz kiszoną kapustę. Piwo jest więc wodnisto-mdłe, kwaskowate, bananowo-warzywne. Nie wiem, może trafiła mi się jakaś gorsza partia, ale jak na niemiecki, nie najmniejszy browar byłby to dziwny zbieg okoliczności. Całkiem złe te piwo wprawdzie nie jest, wypić się jakoś da, tylko po co? Jestem zdumiony, szczególnie biorąc pod uwagę że w Allgäuer Brauhaus warzy się też bardzo dobry Altenmünster Hefe Weissbier.

Ocena: 3