Gouden Carolus Classic – Het Anker – Belgia
Piwo zbierające same pozytywne recenzje, zdobywca głównej nagrody na World Beer Awards w kategorii „standard strong dark ale”. Ponieważ równ...
https://thebeervault.blogspot.com/2010/12/gouden-carolus-classic-het-anker-belgia.html
Piwo zbierające same pozytywne recenzje, zdobywca głównej nagrody na World Beer Awards w kategorii „standard strong dark ale”. Ponieważ równowaga w naturze musi być zachowana, ode mnie dostanie niską notę, przy czym muszę zaznaczyć, że jest ciekawe i jakościowo nienajgorsze – tyle że jak na moje gardło niepijalne. Opis może wszak zachęcić miłośników tego typu piwa do sięgnięcia po nie.
Sama marka ma dość ciekawą historię. Browar Het Anker warzył piwa już w 1369 roku, a w XIX wieku wprowadził na rynek serię piw Gouden Carolus, jako hołd dla Karola V Habsburga. Dzisiaj w tej serii warzy się trzy piwa, które kolorem etykiet (czarna, czerwona i żółta) nawiązują do kolorów flagi sztucznego, będącego być może w stanie przedrozpadowym państwa jakim jest Belgia. Ciekawe czy po hipotetycznym rozpadzie etykiety Gouden Carolusa nadal będą nawiązywać do flagi Belgii czy zostaną zmienione na barwy flamandzkie? Gouden Carolus Classic to piwo typu strong dark ale, o ekstrakcie równym 18°, więc nie ma się co spodziewać lekkiego wywaru, na etykiecie zresztą jest nadmienione, że jest to piwo degustcayjne. W składnikach poza cukrem jest wymieniona również kukurydza, należy więc docenić browar za szczerość. Poza tym jest to piwo bardzo mocne – 8,5% alkoholu robi swoje. No i trzeba również nadmienić dwufermentacyjność (druga fermentacja odbywa się w butelce).
Piwo, które zostało mi podane w iście królewskim pucharze w mikołowskim pubie Perdido, ma barwę mętną, ceglasto-szaro-herbaciano-brunatną. Piana co prawda drobna, ale mało trwała, po krótkim czasie zostaje po niej jeno cienki kożuszek. Biorąc pod uwagę ilość procentów mało trwała piana jednak nie dziwi. Zapach jest wybitnie słodowy, czuć zielone banany i rodzynki, ze wskazaniem na banany jednak. I nie jest to banan typu piwa pszenicznego, nie wyczułem goździków a sam banan raczej typu niedojrzałego, zielonego. Trochę chmielu też czuć w zapachu, ale niezbyt dużo. Wydaje się jednak być aromatyczny, co pewnie ma swój udział w „zieloności” zapachu. Wysycenie jest średnio mocne, drobnoperliste, czyli dość duże, co jednak nie odejmuje piwu nic z jego ciężaru. W smaku początek jest słodkawy, a finisz lekko gorzkawy. Mocno słodowe piwo, czuć owego zielonego banana, a posmak przywołuje skojarzenia z zielonymi liściastymi warzywami – mamy więc rozwinięcie elementów zapachowych i potwierdzenie, że użyto do warzenia bardzo aromatycznego chmielu, a przy tym niezbyt gorzkiego. Dość ciekawe zjawisko, że ów chmiel czuć w posmaku, ale nie w formie goryczki, tylko właśnie specyficznego „zielonego” aromatu. Według mnie brak chmielowej goryczki jest jednakże mankamentem. Goryczka jest obecna, owszem, w miarę picia zresztą jest coraz bardziej wyczuwalna, ale nie jest to goryczka chmielowa, jeno alkoholowa. I to jest drugi mankament, alkohol bowiem jest mocno wyczuwalny, jest stanowczo za mało zamaskowany. Gouden Carolus Classic to w każdym razie chyba pierwsze piwo, które spowodowało, że podczas picia w pewnym momencie się otrząsnąłem jak podczas picia wódki. Jest to ewidentne zaniedbanie podczas procesu warzenia, 8,5% alkoholu to nie jest bowiem ilość której nie dałoby się umiejętnie wyeliminować ze smaku. Dla przykładu warto nadmienić, że w Westmalle Tripel, szczycącym się 9,5% alkoholu tego ostatniego nie czuć w smaku. Wracając do Gouden Carolusa, ciężar piwa jest więc powodowany 18° ekstraktu, nadprezencją alkoholu i, niejako dodatkowo, dużą gęstością piwa. Aromat również jest przyciężkawy, specyficzna mieszanka słodów, które podczas górnej fermentacji wytworzyły smak będący usytuowany między zielonym bananem a rodzynkami, jest, jak wszystko, kwestią gustu, jednym odpowiada, mi nie. Dodam jeszcze, że specyficzna rodzynkowa słodkawość w miarę picia zaczęła mi się niezdrowo kojarzyć z polskimi imitacjami piwo udającymi, typu Warka Strong. Gouden Carolus Classic to ciekawe i jakościowo nienajgorsze piwo, które może zasmakować wielbicielom gatunku, o ile im nie przeszkadza smak etanolu. Ja z przykrością muszę skonstatować, że wtopiłem dyszkę.
Ocena: 2