Eire Noteckie – Czarnków – Polska
Kolejne z noteckich piw i zarazem mój ulubiony produkt z Czarnkowa to ciemne Eire Noteckie. Nazwa jest bardzo na wyrost (typowa sytuacja jeś...
https://thebeervault.blogspot.com/2010/12/eire-noteckie-czarnkow-polska.html
Kolejne z noteckich piw i zarazem mój ulubiony produkt z Czarnkowa to ciemne Eire Noteckie. Nazwa jest bardzo na wyrost (typowa sytuacja jeśli chodzi o polskie piwa „irlandzkie”), jako że nawiązanie do Irlandii ma pewnie stworzyć skojarzenie Eire z ejlami bądź stoutami typu Killkenny, Murphys czy Guinness, gdy tymczasem Eire Noteckie to typowy dark lager dolnofermentacyjny, niemniej jednak pierwszorzędny.
Opakowanie to typowy czarnkowski baniaczek, etykieta jest prosta ale przyjazna dla oka, a na dodatek mamy firmowy kapsel. Zapach po otwarciu jest kawowo-ziemisty, słodowo-karmelowy, chmielu nie czuć zbytnio. Piana jest dość ładna, mieszanoziarnista, w miarę długo się trzyma i oblepia szkło podczas zanikania. Kolor piwa jest ciemnobrązowy, ale wyraźnie jaśniejszy niż na przykład w przypadku bałkańskich dark lagerów. Wniosek jest więc taki, że słód w Eire nie jest palony do oporu, a więc że i smak nie będzie zbyt ciężki. W rzeczy samej, Eire to lekki, momentami słodkawy dark lager, minimalnie wysycony dwutlenkiem węgla. Ilość ekstraktu jest myląca, jako że piwo nie jest specjalnie ciężkie, zaś chmielowa goryczka jest mimo względnej trwałości dość lekka, a użyty chmiel nie należy do najbardziej aromatycznych. Najważniejsze jednak jest to, że brak mocnych wrażeń chmielowych nie psuje całości, gdyż kompozycja smakowa jest świetnie dopasowana. Lekko kawowy aromat ze śladami owoców, zakończony lekką goryczką czyni te piwo przy niskim wysyceniu przyjemnie aksamitnym. Jak na dark lagera jest to wyjątkowo łagodne, gęste ale nie za ciężkie, lekko słodkawe piwo w sam raz na mroźne dni które nastały jakiś czas temu.
Ocena: 7