Loading...

Franken Bräu Pilsener Premium – Franken Bräu – Niemcy

Na pierwszy widok piwo absolutnie nie przykuwa uwagi. Wyjątkowo mało wymyślna etykieta przy dokładniejszym spojrzeniu jednak uwydatnia swoje...

Na pierwszy widok piwo absolutnie nie przykuwa uwagi. Wyjątkowo mało wymyślna etykieta przy dokładniejszym spojrzeniu jednak uwydatnia swoje walory, czyli bawarską (dokładniej frankijską, jako że piwo jest warzone we Frankonii Górnej, w północnej części Bawarii) dziewoję z obfitymi... piwami w dłoniach, oraz rok założenia browaru, mianowicie 1520. Szkoda że większość polskich browarów z tych starych, dobrych czasów, albo się skoncernizowała albo upadła vel została zamknięta z powodów politycznych. Tak więc Franken Bräu to browar z niemalże półtysiącletnią tradycją. No i opatruje swoje piwa krachlą, i to porcelanową, co na swój sposób wynagradza ogólną trystessę panującą na etykiecie (nie licząc oczywiście wspomnianej dziewoi).

Na kontretykiecie piwo jest reklamowane jako pięciogwiazdkowe, a ponadto na stronie browaru jest opisane jako delikatnie wytrawne. Prawdziwej bomby chmielowej jak w przypadku Flensburgera się wprawdzie nie spodziewam, ale może jeśli już nie pod względem wytrawności, to może jakości piwo frankijskie się do północnoniemieckiego ideału zbliży? Podobnie jak browar we Flensburgu, tak i położony obok Frankenwaldu browar Franken Bräu ponoć pozostaje poza chciwymi łapskami koncernów, co w szczególnie w wypadku niemieckich piw często samo w sobie jest rękojmią jakości.

W przypadku Franken Bräua niestety zapach nie przypomina niczego wytrawnego. Jest wyraźnie słodowy, przechodzący momentami w miodowatość, a przesłodowane lagery to nic przyjemnego. Kolor jest pilsowy, ale bardziej od ciemnej strony, piana zaś mieszanoziarnista i nie wyróżniająca się zbytnią trwałością ani nietrwałością – ot, przeciętna. Czas przejść do rzeczy najważniejszej, mianowicie do smaku, który na szczęście odsyła w otchłań zapomnienia niezbyt pozytywne wrażenia zapachowe. Jest on mało intensywny, gdzie z jednej strony mamy przyjemną, delikatną słodowość, a z drugiej strony również przyjemną i delikatną, a przy tym średnio trwałą i jednak stanowczą chmielową goryczkę w posmaku. Zarówno jeden element jak i drugi są wysokiej jakości i są ze sobą subtelnie zharmonizowane. Jako że wysycenie jest równie delikatne co i smak, otrzymujemy piwo które z jednej strony jest odrobinę wodniste, przy czym nie jest to wynikająca z niedbalstwa wodnistość typu południowego jeno raczej zamierzony efekt nienatrętności, a z drugiej strony przy całej swojej delikatności smakowo doprawione w swoim ograniczonym zakresie dość stanowczo. Jeśli tak by smakowały południowe lagery, byłbym wniebowzięty, takie bowiem powinno być jasne, lekkie piwo orzeźwiające – mianowicie powinno być również przy niskich temperaturach czystą przyjemnością w piciu. Stanowczość w delikatności – dobre piwo! Lekki minus otrzymuje jednak za to, że z czasem owe dominujące elementy słodowe w zapachu zaczynają również grać pierwsze skrzypce w smaku.

Ocena: 6,5
Franken Bräu Pilsener Premium 4579504676121964162

Prześlij komentarz

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)