Sześciopak polskiego craftu 15
https://thebeervault.blogspot.com/2015/04/szesciopak-polskiego-craftu-15.html
Dzisiaj będzie typowo nowofalowo. Tylko jedno piwo w zestawieniu w teorii nie ma oszałamiać zmysłów modnymi obecnie odmianami chmielu.
Americano (ekstr. 13,5%, alk. 5,6%) od Brodacza jest piwem w stylu american rye. Konkretnie oznacza to w tym przypadku połączenie cytrusów, szczególnie grejpfruta, z pikantnymi nutkami żytnimi, ale również drożdżowymi. Ciała piwo nie ma zbyt dużo, dysponuje za to delikatną żytnią oleistością. Są tutaj również nieco denerwujące nutki wapnowo-kredowe. Piwo jest wyraziście goryczkowe, za to brakuje mu rześkości. Średniak. (5/10)
Chytra Baba z Radomia (ekstr. 12%, alk. 5%) z radomskiej Pivovarii wygrywa nazwą a przegrywa całą resztą. Wpierw mamy tutaj obiecujące uderzenie cytrusa, sosny i mango, potem jednak nadchodzi maślanka truskawkowa, relegująca chmiel na tylne siedzenie. Rzecz jest nieco landrynkowa, nieznacznie również ziemniaczana, a suchy finisz jest średnio gorzki i subtelnie anyżowy. Koniec końców jest tutaj mniej nut cytrusowych niż w napoju Zbyszko Trzy Cytryny, za to piwo bardziej się kojarzy z nabiałem. (4/10)
M16 (alk. 6,5%) to pierwsze od czasu debiutu zdecydowane udane piwo mikołowskiego Kraftwerku. Co prawda trawa cytrynowa jest w nim organoleptycznie obecna dopiero kiedy piwo się nieco ogrzeje, i to jedynie w finiszu, ale jako AIPA w wersji ‘down under’ przekonuje bez dwóch zdań. Jedyną wadą jest bardzo delikatna siarka, która jednak niknie pod naporem australijsko-nowozelandzkich, mocno zielonych nut chmielowych. Trwa, limonka i siano wyznaczają wysoki poziom rześkości, a mocna, wytrawna goryczka w sam raz punktuje chmielowy smak piwa. Poproszę jeszcze jedno. (7/10)
Przejdźmy do starającego się wyróżnić dodawaniem nietypowych składników kopikowego Kingpina. Geezer (ekstr. 16,5%, alk. 6,4%) to foreign stout z dodatkiem espresso, wanilii burbońskiej, laktozy i płatków dębowych whisky. Duża ilość nut kawowych jest ładnie zespolona z palonością piwa. Nuty wanilii i whisky są obecne, ale dyskretnie w tle, funkcjonując w roli wspomagaczy. Biorąc pod uwagę parametry piwa, nie odebrałem go jako przesadnie pełne. Obawiałem się laktozy, ale niesłusznie. Dzięki niej palono-kawowy kwasek jest szybko zmywany z języka i piwo nabiera miękkości oraz gładkości, bez dryfowania w kierunku przesadnej słodyczy. Mimo że goryczka jest umiarkowana, Geezer jest więc idealnie zbalansowany. Świetne piwo. (7,5/10)
Dapper to kolejny kontraktowiec który wybrał warzenie w Zodiaku. Debiutanckie piwo American IPA (alk. 6,5%) jest zgodnie z przypuszczeniami szczodrze nachmielone. Pikantne, ziołowe, delikatnie cytrusowe nuty lupulin dominują w aromacie, w miarę skutecznie tłumiąc diacetyl. W smaku dzieje się bardziej karmelowo, a słodowa i chmielowa strona piwa idą obok siebie, nie są zintegrowane. Ciało jest stosunkowo szczupłe, goryczka zaś mocna. I w zasadzie tyle, piwo nie wywołuje u mnie żadnych emocji, przepływa przez przełyk i zostaje wnet zapomniane. Ani nie ma zbyt ładnego bukietu ani nie orzeźwia ani nie syci. Archetypowo średnie. (5/10)
Wrężel CDA (ekstr. 16,5%, alk. 6,9%) jest jak na styl (black IPA) wywarem stonowanym. Sucha, proszkowa czekoladowość w moim odczuciu przeważa w nim nad żywicznym nachmieleniem, a delikatna paloność dopełnia całość. Goryczka jest, słodycz minimalna, ciało wbrew parametrom niezbyt konkretne. Zwraca uwagę mineralna nutka w finiszu. W porządku piwo. Nie jest porywające, ale pijalne bez dwóch zdań. (6/10)
Tak jak ostatnio, tylko dwa piwa z sześciu uznaję za jak najbardziej warte powtórzenia, szczególnie intrygującego Geezera. No ale stałość też jest ponoć wartością.
pije wlasnie M16 - aromat jest lagodny - nie wali chmielem po nosie, bardziej pachnie ejlem niz chmielem ;) ale mimo braku rozbuchanych tropikow piwo jest smakowite
OdpowiedzUsuńMimo wszystko nudne to M 16. Jakby nie do końca wiedziało, czym chce być. Trawę cytrynową proponuję dokupić w pobliskim markecie. Dla mnie "pachnie ejlem" to komplement, ale o tym piwie nawet tego nie mogę powiedzieć. takie nioco niepotrzebne
OdpowiedzUsuń"Nico" miało być
OdpowiedzUsuń