Maallust Veldwachter Bockbier, koźlak z „holenderskiej Syberii”
Veenhuizen określane jest mianem “holenderskiej Syberii”. W ramach eksperymentu holenderskie Stowarzyszenie na rzecz Humanitaryzmu, utworzo...
https://thebeervault.blogspot.com/2012/03/maallust-veldwachter-bockbier-kozlak-z.html
Veenhuizen określane jest mianem “holenderskiej Syberii”. W ramach eksperymentu holenderskie Stowarzyszenie na rzecz Humanitaryzmu, utworzone w 1818 roku przez generała Johannesa van den Boscha w celu pomocy biednym w kraju spustoszonym po wojnach napoleońskich, wykupiło tereny w okolicach Drenthe. Były to niezamieszkane pustkowia, na które zesłano w 1825 roku duże ilości żebraków, włóczęgów, wdów i sierot z całego kraju w celu zagospodarowania tego regionu. Po pewnym czasie państwo wykupiło teren i przekształciło go w wielki kompleks więzienny. I to samowystarczalny kompleks więzienny, Veenhuizen bowiem stało się miasteczkiem wyposażonym we wszystko co konieczne do przeżycia. Wioska została otwarta dla publiki dopiero w 1985 roku, kiedy rząd Niderlandów ograniczył powierzchnię miejsca zesłania do terenu samego więzienia, w którym dzisiaj jest trzymanych 1000 więźniów, podczas gdy w wiosce naokoło mieszka 1200 ludzi. Pogratulować sąsiadów. I w tym to miejscu, małej wiosce okalającej więzienie, powstał mikrobrowar Maallust, dzieło 25 pasjonatów, którzy zainwestowali min. w warzelnię dobrze znanej w Polsce firmy Kaspar Schultz, w której warzy się na dzień dzisiejszy 5 różnych piw. Jednym z nich jest bardzo porządny ciemny koźlak.
Ciemnobrązowe piwo z rubinowymi refleksami generuje obfitą, choć nieco dziurawą i średnio trwałą pianę. Zapach wydaje się być nie do końca typowy jak na koźlaka – czuć mocną gorzką czekoladę, karmel oraz nieco paloności, a dopiero na dalszym planie nieco drożdży i suszonych owoców. Aromat miejscami może się kojarzyć z mocniejszym dunkelem.
Przy średnim nasyceniu smak jest słodki, lekko kwaskowy, ze słodko-gorzkim finiszem. Pełnia jest średnia, przy lekko oleistej konsystencji. Podczas picia aromat oscyluje wokół czekolady i karmelu, w posmaku można wyczuć dodatkowo nieco nut palonych, alkohol natomiast (6,7%) jest dobrze ukryty. Naprawdę dobre piwo, bardzo udany holenderski koźlak.
Ocena: 7/10