Sześciopak polskiego craftu 79
https://thebeervault.blogspot.com/2016/12/szesciopak-polskiego-craftu-79.html
Dzisiaj skupimy się na piwach ciemnych. Zarówno mocniej jak i delikatniej chmielonych. Bo dni coraz krótsze, Polska tonie w objęciach mroku i smogu itd.
 Czasem – rzadko, bo rzadko – Piwoteka upichci w miarę ‘normalne’ piwo, w sensie bez zupełnie niespodziewanych dodatków. W przypadku Kapitana Claymore (ekstr. 20%, alk. 8,5%) poszło to w dobrym kierunku. Tutaj dodatkiem są płatki dębowe, co daje efekt starego kredensu, całkiem interesujący swoją drogą. No i taki, do którego pasuje reszta – orzechy włoskie, marcepan w dużej ilości, suszone owoce, karmel, trochę estrów. Piwo jest złożone, słodkie i gęstawe, przy czym dominantą w smaku jest konglomerat drewna, orzechów i marcepanu. Bardzo dobre. (7/10)
Czasem – rzadko, bo rzadko – Piwoteka upichci w miarę ‘normalne’ piwo, w sensie bez zupełnie niespodziewanych dodatków. W przypadku Kapitana Claymore (ekstr. 20%, alk. 8,5%) poszło to w dobrym kierunku. Tutaj dodatkiem są płatki dębowe, co daje efekt starego kredensu, całkiem interesujący swoją drogą. No i taki, do którego pasuje reszta – orzechy włoskie, marcepan w dużej ilości, suszone owoce, karmel, trochę estrów. Piwo jest złożone, słodkie i gęstawe, przy czym dominantą w smaku jest konglomerat drewna, orzechów i marcepanu. Bardzo dobre. (7/10)
Czarna Owca jak dotąd nie zachwyciła, ale w tym momencie pojawił się Ciemny Typ (ekstr. 14%, alk. 5%). Ten typ to stout, który pachnie esencjonalną czekoladą, orzechem laskowym oraz jagodami, a w mniejszym stopniu również wafelkami. W smaku pojawia się popiół i delikatna kwaskowość, a w finiszu można odnaleźć trochę kawy, ale i nuty chmielowe. Rzekłbym, że pachnie trochę lepiej niż smakuje. A smakuje bardzo dobrze. (7/10)
 Wyrazistym stoutem wykazał się kontraktowiec Sancti Lucas. City Stout (ekstr. 16%, alk. 6,8%) przekonuje istnym natłokiem czekoladowych pralin i silną palonością, czyniącą finisz cierpkawym i uwydatniając mocną goryczkę. Obraz uzupełniają nuty na pograniczu toffi i orzechów. Bardzo dobre piwo, a sądzę, że gdyby je przeskalować, to i receptura stanowiłaby dobrą bazę dla RIS-a. (7/10)
Wyrazistym stoutem wykazał się kontraktowiec Sancti Lucas. City Stout (ekstr. 16%, alk. 6,8%) przekonuje istnym natłokiem czekoladowych pralin i silną palonością, czyniącą finisz cierpkawym i uwydatniając mocną goryczkę. Obraz uzupełniają nuty na pograniczu toffi i orzechów. Bardzo dobre piwo, a sądzę, że gdyby je przeskalować, to i receptura stanowiłaby dobrą bazę dla RIS-a. (7/10) Długo trzeba było czekać na drugie piwo kontraktowca Cameleon, który tak udanie wystartował swoją białą ajpą Zielony. Drugim piwem dostępnym na rynku jest Karminowy (ekstr. 14%, alk. 5,6%), black IPA, która usadowiona jest bardziej po słodowej stronie mocy, niż się tego człowiek po reprezentancie tego stylu spodziewa. Jest tutaj gorzka czekolada, jest i trochę kawy, chmielowe doprawienie zaś jest stosunkowo umiarkowane i objawia się cytrusami i żywicą, a w finiszu dodatkowo melonem. Piwo jest gładkie, w aromacie subtelnie siarkowe, z mocno wytrawnym finiszem i może trochę zbyt suchą goryczką. Dobre. (6,5/10)
Długo trzeba było czekać na drugie piwo kontraktowca Cameleon, który tak udanie wystartował swoją białą ajpą Zielony. Drugim piwem dostępnym na rynku jest Karminowy (ekstr. 14%, alk. 5,6%), black IPA, która usadowiona jest bardziej po słodowej stronie mocy, niż się tego człowiek po reprezentancie tego stylu spodziewa. Jest tutaj gorzka czekolada, jest i trochę kawy, chmielowe doprawienie zaś jest stosunkowo umiarkowane i objawia się cytrusami i żywicą, a w finiszu dodatkowo melonem. Piwo jest gładkie, w aromacie subtelnie siarkowe, z mocno wytrawnym finiszem i może trochę zbyt suchą goryczką. Dobre. (6,5/10)
Wysoki poziom tego sześciopaku przypomniał mi czasy, kiedy w Polsce chcąc wypić coś zdatnego, należało wybrać piwo ciemne. Obecnie już niekoniecznie trzeba, ale jak widać powyżej, czasami to pomaga.
 
 



 
 
 
