Saison Regal – Du Bocq – Belgia

Browar Du Bocq poza witbierem Blanche De Namur ma w swojej ofercie również klasycznego przedstawiciela gatunku saison, mianowicie Saison Regal. Nazwa „królewski sezon” nie do końca usprawiedliwia marną etykietę butelki, a i samo piwo pozostawia niestety wiele do życzenia, tak że nazwa wydaje się być niestety niczym więcej jak pobożnym życzeniem, bez skutku usiłującym zakląć rzeczywistość.

Saison Regal to piwo koloru bursztynowego, generujące mało obfitą, ale za to trwałą w postaci kożuszka pianę. 12° ekstraktu odfermentowano do poziomu 5,5% alkoholu, niewyczuwalnego w aromacie. Woń występuje głównie w formie bananowo-jabłkowej owocowości, przez którą się przedziera woda kolońska, a w mniejszym stopniu drożdże i słód, zaś w marginalnym chmiel oraz papier. Gdzieniegdzie prześwituje również ostra nutka fenolowa. Ciekawa woń, wprawdzie nie zapiera tchu w piersiach, ale trzyma poziom, któremu smak niestety nie jest w stanie sprawić zadość.

Przy wysyceniu umiarkowanym do sporego Saison Regal jest bardzo delikatnym, choć nie wodnistym belgijskim ejlem. Smak jest niestety mniej aromatyczny od zapachu, słodowo-owocowy, przy czym owoców nie ma tutaj zbyt dużo. Za to piwo lekko gryzie gardło, a i coś na kształt alkoholu da się wyczuć, choć być może są to błędnie przeze mnie zidentyfikowane fenole. Finisz jest tylko lekko gorzki, co samo w sobie by nie przeszkadzało, gdyby nie to, że sumarycznie jest to średnie piwo, mało intensywne aromatycznie i mało ciekawe, za to pijalne, zdecydowanie bardziej nadające się do gaszenia pragnienia niż do degustacji. Czyli tak na dobrą sprawę wydaje się być zbliżone do korzeni stylu saison bardziej niż wiele współczesnych piw tego gatunku. Belgijski ejl w wersji light.

Ocena: 5,5