Opat Kvasničák Třešeň – Broumov – Czechy
Mamy w Polsce trochę piw, a raczej „piw” aromatyzowanych wiśnią bądź czereśnią. Są abominacje w stylu „Redd’s” czy „FreeQ” które słodyczą za...
https://thebeervault.blogspot.com/2010/09/opat-kvasnicak-tresen-browar-broumov.html
Mamy w Polsce trochę piw, a raczej „piw” aromatyzowanych wiśnią bądź czereśnią. Są abominacje w stylu „Redd’s” czy „FreeQ” które słodyczą zaklejają gardło a chemicznym aromatem odbierają mowę. Jest też z drugiej strony „Wiśnia w Piwie”, która o tyle przoduje na polskim rynku, że nie jest tak przeraźliwie słodka i mdła jak czereśniowe koncerniaki. W dalszym ciągu jednak jest to oranżadka a nie piwo. W przypadku niepasteryzowanego i niefiltrowanego Opata czereśniowego mamy jednak do czynienia z prawdziwym piwem, i to jakim!
Zwraca uwagę kolor, ciemny, niemalże czarny ale jednak brązowiejący na dole kufla. Pianka, jaką wytwarza Opat czereśniowy po wlaniu go do kufla jest typowa dla dark lagerów, pofalowana z wierzchu i puszysta, szkoda tylko, że również mało trwała. Ogólnie piwo przez swój kolor i pianę, jak i również lekkie palone nutki w smaku sprawia wrażenie aromatyzowanego dark lagera, mimo braku palonego słodu na liście składników. Instynktownie podpiąłem te piwo pod kategorię dark lager, i faktycznie – znalazłem informację, że podstawą dla Opata Kvasničák Třešeň jest ciemny Opat (Opat Tmavé). W połączeniu z delikatnie zaznaczonym aromatem czereśniowym owa dark lagerowa podstawa daje świetny efekt, śmiem twierdzić że dużo lepszy niż dałoby się uzyskać jeśli Opat czereśniowy byłby zrobiony na bazie zwyczajnego, jasnego lagera. Piwo jest bardzo lekkie smaku, co między innymi spowodowane jest niską zawartością alkoholu (3,5%), ale również niskim poziomem nachmielenia. Jest zdecydowanie mniej gorzkie niż Opat morelowy i jeśli miałbym je do czegoś porównać to powiedziałbym że przypomina w smaku odrobinę Staropramen Tmavy, z dodatkiem czereśni of korz, oraz – kolejny ewenement – z posmakiem suszonej śliwki, który jest ledwo wyczuwalny, ale jednak obecny i urozmaica wachlarz smakowy tego trunku. Jest to pierwszy owocowy dark lager z jakim się spotkałem i najlżejszy dark lager jaki piłem. Razi nieco użycie do słodzenia aspartamu, za to piwo nie jest w żadnym wypadku przesłodzone, natomiast aromat czereśniowy jest naturalny, z czarnej czereśni afrykańskiej, co sprawia, że z wszystkich Opatów ten jest najdroższy. Choć niektórym może się wydawać nieco wodnisty, jest za to lekki, orzeźwiający i oryginalny w smaku. Kolejny udany produkt piwowarów z Broumova!
Ocena: 7
Zwraca uwagę kolor, ciemny, niemalże czarny ale jednak brązowiejący na dole kufla. Pianka, jaką wytwarza Opat czereśniowy po wlaniu go do kufla jest typowa dla dark lagerów, pofalowana z wierzchu i puszysta, szkoda tylko, że również mało trwała. Ogólnie piwo przez swój kolor i pianę, jak i również lekkie palone nutki w smaku sprawia wrażenie aromatyzowanego dark lagera, mimo braku palonego słodu na liście składników. Instynktownie podpiąłem te piwo pod kategorię dark lager, i faktycznie – znalazłem informację, że podstawą dla Opata Kvasničák Třešeň jest ciemny Opat (Opat Tmavé). W połączeniu z delikatnie zaznaczonym aromatem czereśniowym owa dark lagerowa podstawa daje świetny efekt, śmiem twierdzić że dużo lepszy niż dałoby się uzyskać jeśli Opat czereśniowy byłby zrobiony na bazie zwyczajnego, jasnego lagera. Piwo jest bardzo lekkie smaku, co między innymi spowodowane jest niską zawartością alkoholu (3,5%), ale również niskim poziomem nachmielenia. Jest zdecydowanie mniej gorzkie niż Opat morelowy i jeśli miałbym je do czegoś porównać to powiedziałbym że przypomina w smaku odrobinę Staropramen Tmavy, z dodatkiem czereśni of korz, oraz – kolejny ewenement – z posmakiem suszonej śliwki, który jest ledwo wyczuwalny, ale jednak obecny i urozmaica wachlarz smakowy tego trunku. Jest to pierwszy owocowy dark lager z jakim się spotkałem i najlżejszy dark lager jaki piłem. Razi nieco użycie do słodzenia aspartamu, za to piwo nie jest w żadnym wypadku przesłodzone, natomiast aromat czereśniowy jest naturalny, z czarnej czereśni afrykańskiej, co sprawia, że z wszystkich Opatów ten jest najdroższy. Choć niektórym może się wydawać nieco wodnisty, jest za to lekki, orzeźwiający i oryginalny w smaku. Kolejny udany produkt piwowarów z Broumova!
Ocena: 7