Loading...

Sezon na niefiltry (2)

Kiepski ze mnie prorok. Rok temu prognozowałem, że następną modą na polskim rynku piwnym będą piwa niefiltrowane, które powoli zaczną wypierać niepasteryzowane. Tymczasem z dużych graczy jedynie Łomża konsekwentnie brnie w temat, reszta się temu przygląda, jeśli nie liczyć browaru w Tychach, którego Pszeniczne jednak, mimo że jest niefiltrowanym lagerem, chce się usilnie kojarzyć z czymś innym, stąd trudno je podpiąć pod jakąkolwiek modę, istniejącą czy nieistniejącą, na niefiltry. Niemniej jednak, na rynek wypuszczono ostatnimi czasy parę niefiltrowanych pozycji, którym czas się przyjrzeć z bliska. Niestety, z omówionych niefiltrów z Łomży, Krajana, Sulimaru, Raciborza oraz Fortuny, tylko ten ostatni prezentuje sobą całkiem niezły poziom.

Od niego też zacząłem. Miłosław Niefiltrowane (alk. 5,5%) to przyjemne piwo, również dla oczu - opalizujące, konkretnie mętne, z dużą i trwałą pianą. W zapachu jasny słód, siano i trochę nutek piwnicznych. Piwo jest oszczędnie nasycone, natomiast zaskakująco słodkie, co z czasem trochę męczy. Poza tym smak jest gładki i słodowy, lekko goryczkowy, z nieznaczną metalicznością. Tak jak napisałem - przyjemne piwo. (Ocena: 6/10)

Raciborskie Niefiltrowane (alk. 5%, ekstr. 12%) cierpi na tę samą bolączkę co wszystkie inne piwa z Raciborza które miałem wątpliwą przyjemność pić. Po ki licho to jest takie słodkie? Nie żeby poza tym dysponowało jakimiś mocnymi punktami. Zapach słodki, lekko stęchły, z jasnym, nieco zbożowym słodem oraz nutkami mydlanymi. Smak słodki od początku do końca, goryczki tyle co nic, a na dodatek nieco metaliczny finisz. Męczące. (Ocena: 3,5/10)

Łomżę Podkapslowe kupiłem żeby mieć do kompletu, choć mogłem z dwoma złociszami zrobić coś bardziej sensownego. Na przykład wrzucić do fontanny. Etykieta i kontra pomysłowe, fajne. Tyle że w porządku - mam położyć butelkę i dać się drożdżom wymieszać z piwem - ale tych drożdży jest tutaj tyle co nic. Po przelaniu to samo - piwo nie jest mętne, jest jedynie lekko mętnawe. W zapachu zbożowy słód, wyraźna słodka kukurydza i trochę trawiasto-metalicznego chmielu. Smak wytrawny z nieprzyjemnie cierpką, ściągającą końcówką, jabłkowo-metaliczną. Po cholerę w tak cienkim piwie aż 6% alkoholu? Część poszła do zlewu, uprzednio część niestety również na meble i podłogę. (Ocena: 2/10)

Byłem być może jedynym jako tako popularnym blogerem który swego czasu nie dostał od Sulimaru do recenzji całego kartonu Trybunału Niefiltrowanego Pilsa (alk. 5%). Być może powodem była moja recenzja szczocha sprzedawanego jako Trybunał Trójsłodowy. Jak by nie było chyba dobrze się stało, bo Trybunału "Pilsa" nie warto polecać. Po pierwsze żaden z niego pils, po drugie wodnisty i nudny. Po prawdzie jedyną rzeczą która go odróżnia od szeregowego europalelagera jest nieco wyższa pełnia przejawiająca się większą gęstością niż w przypadku innych piw tego typu. Poza tym w aromacie jasny, nieco zbożowy słód, zielone jabłka i kapka metaliczno-trawiastego chmielu. W smaku mało smaku, lekko słodowe, z jabłkowo-metaliczną, lekko gorzką końcówką. Może być przydatny do polewania grilla. Nudy. (Ocena: 3,5/10)

Na sam koniec wpadł mi jeszcze w ręce Krajan Niefiltrowany. Piwo jest konkretnie mętne, konkretnie gęste i konkretnie słodowe. Z początku nozdrza atakuje metaliczność, która się na szczęście z czasem ulatnia. Chmielu specjalnie nie czuć, zaś natężenie cukrów słodowych momentami przechodzących w miodowośćm jak i nut zbożowych jest znaczne. Piwo jest słodkawe, z bardzo delikatną goryczką, a przez swoją pełnię/ciężar nie jest orzeźwiające. Biorąc pod uwagę parametry oraz woltaż (ekstr. 14,2%, alk. 6%) nie dziwi że robi wrażenie czegoś pośredniego pomiędzy standardowym polskim korpolagerem a koźlakiem majowym. Szczególnie że i  finisz jest nieco rozgrzewający. Nie jest złe, ale to nie moja bajka. (Ocena: 5,5/10)

Morał z tego taki że pod względem niefiltrowanych lagerów nadal nie mamy się specjalnie czym pochwalić.

recenzje 5946855749333741109

Prześlij komentarz

  1. Zabrakło Krakauera Niefiltrowanego :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krakauery będą całą trzódką ;) Ale Krakowiak Niefiltrowany to faktycznie jedyny dobry polski butelkowy niefiltrowany jasny lager jakiego piłem.

      Usuń
  2. A co z Ciechanem Lagerowym? Tez niefiltr chyba i calkiem dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piłem zaraz po premierze i nie wywarł na mnie zbytniego wrażenia. Tani jest, więc może próbę powtórzę przy jakiejś okazji.

      Usuń
    2. Ciechan Lagerowe dobre piwko :)

      Usuń
  3. lagerowe zdecydowanie warto powtórzyć, a najlepiej przed zakupem na browarbizie sprawdzić jaka obecna warka jest najlepsza

    OdpowiedzUsuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)