Gorycz życia w Ostrawicach
https://thebeervault.blogspot.com/2013/08/gorycz-zycia-w-ostrawicach.html
W Ostrawicach, wsi położonej nieopodal czeskiej granicy ze Słowacją, mieści się minibrowar o rocznym wybiciu nieco powyżej 2000hl. Tereny wokół miejscowości służyły w XVIII wieku jako kolonia karna, w której różnej maści szumowiny oraz pewnie i niesłusznie skazani ludzie byli zmuszani do pracy przy wycince drzewa. Obecnie Ostrawice są miejscowością turystyczną oraz, jak głosi strona browaru, od wiosny 2013 samowystarczalną pod względem piwnym. Browar zapewnia też że Ostrawice nie są muzułmańską komuną, w której kobieta pijąca piwo zostałaby na miejscu ukamieniowana, tak więc zachęca panie również do picia swoich wyrobów. No, całe szczęście że jeszcze kobiety piwo pić mogą, nie wiadomo jak długo potrwa taki stan rzeczy. And now let the plastic do the talking. Z Ostrawy przywiozłem do domu jasną dwunastkę oraz wiedeńskiego lagera o nazwie Zbuj. Beskydský Pivovárek warzy piwa solidne, ale niekoniecznie takie do których chciałoby się za wszelką cenę wrócić.
Beskydský Ležák (4,8% alk.) przekonuje do siebie piękną, złotą barwą. W zapachu trawiasto-ziołowy czeski chmiel, trochę słomy, muśnięcie piwnicy. Bez przykrych niespodzianek. W smaku niestety trochę mało konkretne, mało pełne. Konkretna, może nawet nieco przeholowana jest tutaj goryczka, co jest zresztą zabiegiem celowym – według macherów, piwo ma być takie gorzkie jak życie w Beskidach i szorstkie niczym uścisk drwala. Wszystko by grało gdyby jeszcze słodowo-chmielowy smak był bardziej wyrazisty. Pić się da, ale jest to bardziej poziom Svijan a nie Rychnova. (Ocena: 6/10)
Beskydský Zbuj (4,8% alk.) to lager wiedeński. Co ciekawe, browar zrezygnował z użycia zwyczajowego w przypadku tego typu piw czeskiego określenia polotmave. Zbuj w zasadzie pachnie bardzo podobnie do Beskidzkiego Leżaka, tyle że jest wzbogacony o delikatne nutki opiekane oraz orzechowe. Skutkiem tego smak jest bardziej zaokrąglony i konkretny. Goryczka jest nieco lżejsza, sprawia wrażenie lepiej dopasowanej do całości. Piwo wszak nadal jest gorzkie, a na swojej stronie browar zachwala je jako dedykowane kobietom. Cóż, jeśli i one znają gorzki żywot czeskich Beskidzian, to może. Szczególnie zważywszy, że poza tymi dwoma piwami w Ostrawicy warzy się jeszcze desitkę oraz IPA, wobec czego Zbuj chyba faktycznie jest z wszystkich czterech najmniej gorzki. Smakował mi, natomiast Teść był wręcz wniebowzięty. (Ocena: 6,5/10)
Za niskie oceny jak dla tak dobrego piwa;) 7,5/8,5 to minimum...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za niskie - IPA (Horke)świetne a czeski klasyk równie dobry...
OdpowiedzUsuńProponuję każdemu kto chce posmakować pivnej ambrosji i pochodzić po górach wizytę w Ostravicach i Beskydsky Pivovarek Pyszne Pivka ,piękne widoki!!!!!
OdpowiedzUsuńodemnie ocena Piva - 9!z plusem !
Beskydske Horke (IPA), lane w knajpce Výčep Na Stojáka w Brnie... Coś wspaniałego.
OdpowiedzUsuńMożemy pomarzyć o takim smaku, kulturze picia i cenie (!!) piwka u nas w Polsce...
Choć to nie jest najlepsza IPA na świecie, oddaje pełen szacunek. Jest wyśmienita.
Ciekawe kiedy u nas będzie lana regionalna IPA za 6zł...
Dużo dobrego słyszałem nt. tego Horkiego. Aż mnie korci żeby do browaru skoczyć kiedyś.
UsuńOstatnio wracałem w okolicy ale niestety nie wstąpiłem. Bardzo żałuję. Dzisiaj się dowiedziałem, że w Krk będzie do kupienia po 8 sierpnia :) Ja czekam. Mam nadzieje, że wrażenia będą podobne jak w Brnie !
OdpowiedzUsuń