Loading...

Krakowiaki i Górale

Po scysjach z Browarem Południe pomysłodawcy i właściciele marki Krakowiak z Krakowskiego Składu Alkoholi przenieśli się do browaru Grybów. Peregrynacji marki towarzyszyła zmiana receptur, przy czym nadal warzone jest piwo miodowe oraz miodowo-malinowe, nowością zaś jest Pils. W Południu warzone są obecnie Krakauery, na podstawie dawnych Krakowiaków, a w Grybowie warzy się obecne Krakowiaki, inne od poprzednich. Ciężko wyrokować o danej sprawie nie mając wszystkich danych, jednak na podstawie tego co można było wyczytać z wymiany zdań przedstawicieli obu stron, to Krakowski Skład Alkoholi został wysiodłany, czy inaczej – nieładnie potraktowany przez Browar Południe, który najwidoczniej nie chciał się dłużej dzielić zyskami ze sprzedaży Krakowiaków (piw). W związku z tym moje sympatie były z tymi Krakowiakami (ludźmi), co się przenieśli w Beskidy, za Nowy Sącz, w ziemie części moich przodków. Sęk w tym, że z mojej strony jest to wsparcie moralne a nie sensoryczne, bo o ile obydwa piwa smakowe są w zasadzie podobnej jakości co wyroby Browaru Południe, o tyle już Pils jest ciężkim orzechem do przełknięcia dla mojego gardła.

Krakowiak Miodowy jest dla mnie zdecydowanie zbyt słodki, choć nadal pijalny. Aromat miodowy, ale i zaskakująco silnie słodowy. W smaku constans, czyli połączenie słodu z miodem, puentowane lekką goryczką. Niskie nasycenie sprzyja w tym przypadku pijalności. Nie jest to mój smak, ale sądzę że osoby gustujące w piwach miodowych miałyby uciechę. Ok. Szkoda tylko że tyle żelastwa w aromacie (1) (Ocena: 5,5/10)

Krakowiak Miód-Malina dysponuje fajnym, naturalnym zapachem malin, przez które nieśmiało przebijają się miód oraz słabo uchwytna chlebowa słodowość. Piwo jest słodkie, a w finiszu nieznacznie cierpkie. Not my cup of beer, ale jako piwo smakowe jest nieźle zrobione. O, Żonie smakowało. Szkoda tylko że tyle żelastwa w aromacie (2) (Ocena: 5/10)

Poprzednie piwa są dla ladies, teraz czas na coś for the gents. Jednak Krakowiak Pils to piwo dla gentsów wyjątkowo mało wymagających. Mocno słodowy aromat, nieco chlebowy, z nutami jabłek. Gdzie się chmiel podział, tego nie wiem. W smaku jest... mało smaku, a to co jest, celuje w eurolagery. Mamy tutaj więc dość tępą słodowość, nikłą goryczkę (mniejszą niż w Miodowym), lekką kwaskowość, pełnię lekką do średniej oraz niemalże całkowity brak chmielu. Mocno męczący wywar. A szkoda, bo Krakowiak Nieklarowny był o parę klas lepszym piwem. Takich piw jak Krakowiak Pils natomiast zdecydowanie nie trawię. Szkoda również że tyle żelastwa w aromacie (3) (Ocena: 2,5/10)

Quo Vadis, Krakowiaku? Browar Grybów ma poza najwidoczniej skorodowanymi tankami leżakowymi nie najlepszą dystrybucję, toteż trzeba się na rynku czymś wyróżnić, żeby odnieść sukces. Podczas gdy obydwa piwa smakowe nie odstają zanadto od konkurencji, to Pils jest zdecydowanie do poprawy albo wręcz do zrobienia na nowo. Jestem ciekaw co jeszcze wymyślą właściciele marki, ale w obecnych czasach mdłym słodziakiem się bez znacznego wsparcia finansowego rynku nie zawojuje. Konsument masowy ma już swoje ulubione marki, natomiast koneser będzie takie piwa omijał szerokim łukiem. Piszę to ku uwadze, nadal życząc Krakowskiemu Składowi Alkoholi jak najlepiej na przyszłość.

recenzje 5191539878946259656

Prześlij komentarz

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)