Loading...

Norweski Belg, norweski Anglik

Innowacyjność browaru nie musi (a wręcz nie powinna) przekreślać jego zakorzenienia w szeroko rozumianej tradycji piwowarskiej. Toteż norweski mikrobrowar Nøgne Ø, poza tym że zasypuje rynek doprowadzającymi smakoszy do ekstazy imperial stoutami i różnymi amerykańskimi IPA-mi, IIPA-mi, APA-mi i podobnymi, modnymi obecnie (w wymiarze niszowym) gatunkami, warzy też sporo piw bardziej tradycyjnych, a mniej spektakularnych, Takimi piwami są Nøgne Ø Brun, będący wbrew nazwie nie dubbelem, a piwem z gatunku belgian ale, oraz Nøgne Ø Imperial Brown Ale, będący… niby english strong ale (bo w istocie ‘podkręcona’ wersja brown ale to właśnie english strong ale), mogącym jednak przemówić również do wielbicieli ciemniejszych wyspiarskich piw.

Nøgne Ø Imperial Brown Ale (19° ekstr., 7,5% alk.) powstał w 2006 roku jako owoc kooperacji browaru z duńskim Nørrebro Bryghus i wszedł do stałej oferty Norwegów. Z jednej strony piwo jest ukłonem w stronę tradycyjnego angielskiego piwowarstwa, z drugiej jest jednak nieco nietypowe, poza angielskim chmielem East Kent Goldings zastosowano bowiem amerykańskie odmiany Columbus oraz Chinook, uzyskując goryczkę na poziomie 40 IBU.

Mimo to jednak przez cały czas picia miałem pewne skojarzenia z ciemniejszymi wyspiarskimi piwami. Nie dość bowiem, że piwo jest bardzo ciemnobrązowe, o puszystej i bardzo trwałej pianie, to w dodatku po otwarciu wbrew oczekiwaniom bynajmniej nie następuje uderzenie aromatu asertywnych zazwyczaj chmieli amerykańskich, ale ciemnych, silnie czekoladowych słodów. Jest karmel, lukrecja, kawa, dojrzałe jabłka, nutki drewniane… gdyby nie usadowiona w tle, początkowo ciężka do odnalezienia nutka sosnowo-żywiczna, nie można by się domyśleć obecności chmieli Chinook oraz Columbus.

Smak to niemalże niebo w gębie. Pełne, słodkawe, bardzo głębokie i aromatyczne, mięciutko sunie po podniebieniu, umiejętnie rozgrzewa gardło i pozostawia w nim posmak kawy i czekolady. So smooth! Finisz lekko ciepły, lekko gorzki – sumarycznie dość pieprzny. Konkretne ciało, pełne odczucie w ustach. Piwo ma dość ‘ciemny’ aromat i smak w porównaniu do standardowych brown ale czy też english strong ale. Nadaje się do powolnej degustacji. Super! (Ocena: 8/10)

Nøgne Ø Brun jest już zdecydowanie tradycyjnym piwem, całkowicie wolnym od kolonialnych (‘india’) naleciałości chmielowych, a przy okazji jest dowodem na to, że nie ma szans, żeby browar warzący tak wiele różnych piw za każdym razem trafiał w dziesiątkę. Nawet jeśli nazywa się Nøgne Ø. Brun (14° ekstr., 6% alk.) to belgian ale o goryczce na poziomie 30 IBU, ciemnobrązowo-rubinowej barwie i drobnoziarnistej, średnio trwałej pianie.

Zapach jest ciekawy – czuć karmel i lukrecję, przede wszystkim jednak woń kojarzy mi się z sosem sojowym, przynajmniej z początku. Całkiem sporo można również wyczuć czekolady, lecz nie deserowej, a słodkiej, mlecznej. Gdzieś w tle czai się delikatna, mokra ziemistość, jak również subtelne nutki kawy i ciemnych owoców. Ciekawy zapach, choć niespecjalnie intensywny.

Smak jest raczej wytrawny, zakończony lekko-średnią, częściowo słodową goryczką i posmakiem czekoladowo-kawowo-owocowym. Nasycenie jest spore, ale aksamitne. Piwo jest w rzeczy samej niespodziewanie wytrawne, zupełnie jakby coś pomiędzy belgian ale’em a dubbelem nagle schudło, czyli straciło ciała. Częściowo mi się też skojarzyło z niektórymi holenderskimi koźlakami jakie piłem. Jest to naprawdę dobre piwo, ale nie osiąga żadnych wyżyn – ten browar stać na więcej (Ocena: 6,5/10).
recenzje 4649136076583748684

Prześlij komentarz

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)