Loading...

Chorwacki najazd

Jestem człowiekiem, który niezbyt lubi zmiany. No i ubiegły rok był pierwszym od bodajże 15 lat, kiedy moja stopa nie stanęła na Bałkanach. Zmiana zdecydowanie na gorsze, która wprawiła mnie w trochę melancholijny nastrój. Z odsieczą przyszli Karolina i Kacper z Piwnej Zwrotnicy, którzy mi ze swoich wojaży przywieźli ofertę piwną chorwackiego craftowca Bura Brew, nazwanego ku czci wiatru wiejącego nad Adriatykiem i ulokowanego w istryjskim Porecu, brzydszym bracie położonego nieopodal, pięknego Rovinj. Sprawdźmy jak sobie radzi nowa fala chorwackiego rzemiosła piwnego.

Golding Ale (ekstr. 12,2%, alk. 5,5%) łączy w sobie nuty drożdży oraz żółtych owoców – śliwki mirabelki oraz moreli. Nadmierna drożdżowość wpływa na względną zawiesistość piwa i wywołuje skojarzenia z piwami domowymi, przeciwdziałając zarazem właściwościom orzeźwiającym. Nie jest złe, ale to wciąż za mało. (5,5/10)

Amber Ale (ekstr. 14%, alk. 6%) nie daje rady wcale. Karmel przechodzący w lekkie estry, przechodzące w nuty rozpuszczalnikowe to zdecydowanie nie jest to. O w jakikolwiek sposób przykuwającym zmysły nachmieleniu nie ma co mówić. Niedobre. (3/10)

IPA (ekstr. 14,4%, alk. 6,3%) zaskakuje rześkim, intensywnym aromatem sosnowym, uzupełnionym o peryferyjne nutki multiwitaminy i karmelowych słodów. Po pianie widać już jednak, że problemem piwa jest przegazowanie. No i jest. Inna rzecz, że balans jest przechylony w stronę goryczki – za nutkami karmelu nie idzie de facto żadna, choćby śladowa słodycz, a nadmierna, jednostronna wytrawność to też nie jest coś, za czym przepadam w piwach tego stylu. I w tym piwie się ponadto uaktywnia rozpuszczalnik, wskutek czego werdykt finalny nie jest pozytywny. (4/10)

No nie, nie tędy droga Hrvaci.
recenzje 5615854434244711910

Prześlij komentarz

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)