Loading...

Cała kupa rebeliantów

Rebelianci kontratakują. Po wypuszczeniu na świat paru gniotów i jednego szambonurka (Bohemian Pilsner), macherzy stojący za ‘rzemieślniczą’ linią Sulimaru obdarowali rynek nowymi piwami również i tym razem firmowanymi przez Wielce Czcigodnego Mistrza Bractwa Piwnego Piwu Cześć Marka Suligę. W międzyczasie zdążył on zresztą zrezygnować z pełnionej przez siebie funkcji, więc chyba już nie jest ‘Piwu Cześć’, ino ‘Piwu Nara’. Ale, ale. Oto jest Weizenbock! Za trzy zeta! Wprawdzie w buteleczce 0,33l, ale i tak robi wrażenie. Akurat wieczór wcześniej narzekaliśmy z kumplem na to, że jak się chce kupić polskiego weizenbocka, to wybór jest między Kormoranem, Kormoranem i Kormoranem. Tak więc warunkowo przeprosiłem się z marką Rebel, której miałem już nigdy nie tykać i Rebel Pszenica Dubeltowa wylądowała na kasie razem z mąką krupczatką. Jakiś czas potem doszły do tego Rebel Kolendra oraz Rebel Podwójnie Chmielone i trzeba było ten atak jakoś odeprzeć.

Co trzeba przyznać, to że piwo nie odrzuca, a jak na Rebela to jest już coś. Mowa o Rebel Pszenica Dubeltowa (alk. 8%). Silna estrowość bananowa w połączeniu z mocną, biszkoptową słodowością oraz drożdżami zawsze na propsie. Szkoda jednak że obecne są nuty alkoholowe, przechodzące niekiedy w rozpuszczalnik czy wręcz klej do tapet. Nie są one zbyt nachalne, ale i tak przeszkadzają. Piwo jest oczywiście pełne i słodkawe, goryczka jest nieco podbita względem klasycznych pszenic. Ma to zapewne balansować słodycz ale jak na ten aromat mogłaby być ciut lżejsza. Alkoholowość niestety jest mankamentem tego piwa – to że grzeje gardło jest jak najbardziej w porządku, natomiast to że dodaje piwu cierpkości już nie za bardzo. Nie odrzuca, ale nie jest to też creme de la creme, a do rasowych weizenbocków jest temu Rebelowi tak daleko jak zawołaniu ‘Piwu cześć’ do powagi. (5,5/10)

Rebel Podwójnie Chmielone (alk. 5%) ma nazwę zerżniętą od równie dennie nazwanego Okocimia Podwójnie Chmielonego. Co to w ogóle ma znaczyć? Chmielone raz na goryczkę, raz na smak? No to jak każdy jasny lager powinien. A może chmielony podwójną ilością chmielu? Nie wiadomo. Skoro jednak pszenica powyżej jest ‘dubeltowa’, to i lager musi mieć coś zdublowanego względem nie wiadomo jakiego punktu odniesienia. Jednakże faktycznie obok ziarna czuć tutaj całkiem sporo chmielu, trawiastego, zielonego. W smaku ostała się wyraźna ilość cukrów resztkowych, poza tym jest on jednak chmielowy, z dość mocną, ciut cierpką i zalegającą goryczką w finiszu. Smakuje amatorsko, brakuje mu balansu i zintegrowania. Piwo jest rozklekotane, a goryczka wydaje się być odklejona od reszty. Jak na Rebela nie jest to złe piwo, ale Argus Maestic to lepszy i tańszy wybór. (5/10)

Rebel Kolendra (alk. 4,5%) powinien się nazywać Rebel Podwójna Kolendra. Żeby nie odstawać. Od pozostałych nowych Rebeli jak i od rzeczywistości. Znaczy się, w aromacie góruje nie tyle niezwykle intensywna kolendra, tylko coś co mi się kojarzy z ekstraktem z gumy juicy fruit. Jest też trochę cytrusa. W smaku jest na odwrót, mianowicie ekstrakt z kolendry przechodzący retronosowo częściowo w czarnuszkę nadaje tutaj ton jak i wszystko inne. Aha, no guma balonowa tez zgłasza swoją obecność, ale bardziej jako kolega co to na przerwach stoi z boku. Piwo jest mocno wytrawne z obrazowo suchym finiszem, wodniste oraz przeprzyprawione. Pijalne jednak jest, no i zdecydowanie lepsze od konkurencji z Żywca. (5/10)

Z jednej strony więc Rebel jako marka nieco na nowych wypustach zyskał, ale z drugiej strony oferta na rodzimym rynku jest obecnie tak mocna, że piwa które tylko ‘mogą być’ w rzeczywistości ssą.

Neeext.

recenzje 1063684951120441875

Prześlij komentarz

  1. Piłem jedynie Pszenicę Dubeltową, ale zabił mnie rozpuszczalnik....
    Niestety coś podobnego miałem również przy Triple Blond.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam sie ze kolendra lepsza od białego Żywca.Pozostałe 2 -no może?...
    Panie ale to juz bylo 2 mieś temu,coś się pan tak obudził?
    Proponuję spróbowć nowego EB czterech gatunków ale tylko jak ma pan kogo w Niemczech bo tylko tam je warzą zresztą pewnie jak pan wie Panie -Eldo...;}

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem po prostu wiecznie wczorajszy ;) A co do EB to nie wiem czy warto na nie polować...

      Usuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)