Loading...

Piwo, muł i wodorosty

Wodorosty w jedzeniu to między innymi sushi bądź miso, natomiast wodorosty w piwie to szkockie Kelpie od Williams Brothers. Aż do połowy XIX wieku w Szkocji używano wodorostów jako nawóz, co ponoć nie pozostawało bez wpływu na smak uprawianego w ten sposób jęczmienia. A jako że jęczmień później lądował w piwie, toteż i smak piwa był ponoć nieco wodorostowy. Ponoć. Kelpie to próba nawiązania do tamtych czasów. Nazwą odnosi się do celtyckiej mitologii, w której kelpie był zmiennokształtnym wodnym koniem, odpowiedzialnym między innymi za morskie sztormy. Złośliwi mówią, że to on jest praprzyczyną osobliwej urody celtyckich kobiet. Pomysł połączenia piwa z wodorostami wydaje się być skrajnie dziwny, ale chyba zyskał zwolenników, biorąc pod uwagę, że Kelpie jest od długiego czasu w stałej ofercie Williams Brothers, natomiast w maju ubiegłego roku szef duńskiego Nordic Food Lab spekulował o uwarzeniu wespół z Carlsbergiem portera bałtyckiego z dodatkiem wodorostów.

W Kelpie (alk. 4,4%) świeże wodorosty lądują w zacierze, nie jest to więc w prostej linii reaktywacja dawnego stylu, choć ma na celu odtworzenie dawnego smaku lokalnego szkockiego piwa. Pachnie jak wyspiarski porter, czyli czekoladowo, trochę palono i trochę kawowo. Jest tutaj również element którego nie potrafię zidentyfikować. Aż się prosi stwierdzić że to właśnie wodorosty, ale że nie wiem jak pachną wodorosty które nie gniją, to nie jestem pewien. Sięgam pamięcią po zapach morza nad ranem... może i tak. Pachnie również dość mineralnie. W ustach jest, podobnie jak wiele innych piw braci Williams, zwiewnie lekkie, zahaczające o wodnistość. Nie zdaje to według mnie egzaminu, niewiele się tutaj dzieje, przydałaby się odrobinę silniejsza słodowość. Smak jest lekko kwaskowy, z nutami ciemnych słodów, które jednak są mało intensywne. Piwo nie pachnie spektakularnie, a i tak niestety lepiej pachnie niż smakuje. Zaś co do wodorostów, to na upartego można się w końcówce doszukać słonych nutek, ale jeśli chodzi o smak jako taki, to nie jestem w stanie poświadczyć ich obecności. Czyli kolejne piwo typu gadżet. Szkoda. (5,5/10)

recenzje 5351290727458756067

Prześlij komentarz

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)