Loading...

Sześciopak niemieckiego craftu 3

'Niemiecka' edycja BGM tuż za rogiem, więc okazja jest dobra żeby wrzucić na bloga coś w temacie. Bez zbędnych ceregieli – sześć craftowych piw z Niemiec, od pilsa po RIS-a, więc jest niezły przekrój.

Zdziwiłem się, że utalentowany kontraktowiec Von Freude postanowił szarpnąć się na pilsa. No bo po co komu w kraju pilsów kolejny pils, nawet jeśli jest to craftowy Just Pils (alk. 5,1%)? Ale ale. Jak to ma być napakowana cytrynowo-trawiastym, niemieckim chmielem na smak i aromat (na goryczkę wcale nie tak bardzo), lekko zbożowa, delikatnie drożdżowa, mięciutka petarda, to ja bardzo proszę o więcej. Kolejny przykład na to, jak bardzo niedocenionym gatunkiem jest pils. Żeby u nas ktoś go potrafił uwarzyć na takim poziomie... (7,5/10)

Koloński Freigeist, browar kontraktowy ze świetnymi etykietami, podaje nam Nosco’s Cafe (alk. 5%), czyli coffee stouta. Piwo pachnie jak świeżo zaparzona kawa z dodatkiem akcentów popielniczkowych, natomiast w smaku brakuje jednak laktozy. Jest to jeden z nielicznych przypadków kiedy uważam że piwo z dodatkową laktozą byłoby lepsze. Kontrowałaby ona lekki, ale nie do końca przyjemny kwasek. Poza tym wszystko się zgadza, piwo jest wyraziście kawowe, a zarazem lekkie, a nawet orzeźwiające. Smaczne. (6,5/10)

Miss California IPA (alk. 8%) od Freigeista to piwo o parę lig wyżej. W aromacie bardziej cytrusowo-tropikalna (ananas, brzoskwinia), w smaku z kolei z wyraźnym przechyleniem na stronę ‘zieloną’ (żywica, zioła), jest zarazem piwem sytym, o kremowej teksturze, jak i rześkim. Dzięki dobrze zamaskowanemu alkoholowi można je zdradliwie szybko pić, także dzięki rewelacyjnemu balansowi między słodyczą a wyrazistą acz nieprzesadzoną goryczką. Więcej takich imperiali! (8/10)

Berliński Schoppe Bräu kokietuje buntowniczych craftożłopów nazwą swojej imperial IPA Holy Shit Ale (alk. 10%). Za buńczuczną nazwą nie idą jednak żadne konkrety. Zdominowany przez nuty rumianku, lekko ananasowo-żywiczny aromat jest wyjątkowo mało wyraźny jak na deklarowany styl, natomiast w smaku wyraźna słodycz jest kontrowana przez nieco alkoholową goryczkę. Brakuje w tym wszystkim miękkości i zintegrowania. Czyli z jednej strony niska intensywność smakowa, z drugiej przypadkowość kompozycji. Niezbyt dobre. (4,5/10)

'Konwencjonalny' browar Riedenburger idzie za ciosem i po dwóch chmielowych ejlach próbuje ugruntować swoją pozycję na niemieckim rynku craftowym za pomocą portera o nazwie Dolden Dark (alk. 6,7%). Postawiono na nuty słodkiej czekolady, wzbogacone o klimaty estrowe i subtelnie orzechowe, sparowane z subtelną kawą oraz nieco zbyt szczodrze sypniętym palonym ziarnem. Kwasek tego ostatniego jest godny odnotowania, aż mi ponownie przez myśl przemknęło, że temu piwu dobrze zrobiłby dodatek laktozy który by je nieco wygładził. Zbyt kwaskowe piwo, o mało zintegrowanym profilu aromatycznym. Średnie. (5/10)

Na koniec wracamy do Schoppe Bräu, a konkretnie bierzemy na tapetę piwo Black Flag (alk. 9%). Imperial stout z Berlina aromatycznie znajduje się po słodkiej stronie stylu, z bukietem łączącym likier czekoladowy z śliwkami i pumperniklem. W nieco bardziej wytrawnym smaku po korespondującej części głównej nadchodzi trochę pumperniklowy, przede wszystkim jednak mocno lukrecjowy i co najmniej równie silnie palono-kawowy finisz, który robi świetną robotę. Dodatkowym plusem jest kremowość tekstury, natomiast jako minus można uznać treściwość, która sprawia wrażenie bardziej odpowiedniej do FES-a, i to nawet nie do końca tęgiego, niźli imperial stouta. Ale to bagatela. (7,5/10)

Połowa piw mnie do siebie przekonała, co szczególnie biorąc pod uwagę wynik poprzedniego niemieckiego sześciopaku jest więcej niż zadowalające.

recenzje 5740836806862001545

Prześlij komentarz

  1. Czy możesz polecić jakieś dobre piwa kraftowe z rejonu Bielefeld?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Hagenbruchstrasse 8 jest ponoć niezły browar restauracyjny Johannes Albrecht, a na Ellerstrasse 36 masz Brause Syndikat, sklep w którym jest sporo niemieckiego craftu, w tym i lokalnego (np. Bielefelder Braustube).

      Usuń
    2. Jakie piwa które mogą być dostępne w Brause Syndikat możesz polecić ? Zwłaszcza ciemne lub jakiś dobry pils ? Bielefelder w dwóch rodzajach juz zakupiony

      Usuń
    3. Nie byłem tam nigdy, więc nie mam pojęcia jaka jest ich oferta. Natomiast co do pilsów to polecam Waldhaus i Schonramera, one akurat myślę że mogą być w tym rejonie dostępne. Pyraser Hopfenpfluckera nie piłem ale z pewnością sam bym kupił, a wiem że mieli jakiś czas temu w ofercie. Wczoraj piłem Mashsee Trainings Lager i polecam, choć chmielony nową falą.

      Usuń
  2. Super sprawa takie recenzje nie PL piwek... ale da radę jakieś info czy da radę w PL kupić, ewentualnie jak? :)

    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co ciężko. Część (Freigeist i Schoppe Brau) będzie pewnie dostępna na Beer Geek Madness we Wrocławiu 12 września. Alternatywą jest zamówienie w jednym z niemieckich internetowych sklepów z piwem. Tyle że przesyłka o ile mnie pamięć nie myli nie jest tania (około 20 euro za paczkę).

      Usuń
  3. Czy te piwa dostępne są gdzieś w Berlinie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję sprawdzić w Hopfen & Malz, Getränkefeinkost albo Berlin Bier Shop. Każdy z tych sklepów ma na stanie sporo niemieckiego rzemiosła. Czy akurat te, tego nie wiem, ale np. Freigeist ostatnio uwarzył nową warkę Miss California, więc szansa jest.

      Usuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)