Loading...

Czechy po ciemku

Pilsy pilsami, ale w Czechach warzy się również bardzo dobre dunkele. Herold Cerny Lezák to ponoć jeden z najlepszych, w klasyfikacji stylu na RateBeer zajmuje drugie miejsce globalnie. Nowa fala piwowarstwa też dotarła na Czechy w wersji ciemnej, czego dowodem całkiem nowy Permon Black IPA. Tutaj sprawa przedstawia się jeszcze ciekawiej od Herolda, bo Permon już od dłuższego czasu eksperymentuje ze stylami obcymi dla piwowarstwa czeskiego, i zbiera za te piwa niezłe cięgi od koneserów. Przy czym IPA vel PIPA mi bardzo smakowała, a to ze względu na swoje zbalansowanie. Black IPA ma tę samą etykietę jak IPA, tyle że czarno-białą. Ktoś się tutaj nie postarał, bo zdjęcie angielskiego żołnierza kolonialnego nie ma nic wspólnego w wymyślonym przed paroma laty, całkowicie nowym piwnym stylem.

Wpierw jednak Herold Cerny Lezák (ekstr. 13%, alk. 5,2%), z browaru którego pszenica mi ongiś bardzo zasmakowała. Nietypowo atrakcyjne jak na Czechy opakowanie kryje w sobie wartego uwagi, leżakowanego bite 70 dni dunkela. W zapachu uderza dość silna lukrecja, sparowana ze skórką od chleba, prażonym ziarnem, orzechami oraz karmelem i... mleczkiem kokosowym. Coś mi mówi że połączone nuty dwuacetylu oraz chmielu dały taki rzadko spotykany efekt, choć włosów nie dałbym sobie za to uciąć. W smaku już jest zdecydowanie bardziej czekoladowo, a w finiszu prażone ziarno przechodzi w nutki kawowe, czemu towarzyszy ledwo naznaczona mleczność oraz wybrzmiewająca lukrecja. Czyli inaczej mówiąc w smaku jest jeszcze lepiej. Piwo jest przy tym raczej wytrawne i wyzbyte tej słodyczy, obojętnie czy pochodzenia naturalnego czy słodzikowego, która jest odpowiedzialna za marność niejednego dobrze się zapowiadającego czeskiego dunkela. Jest świetnie zbalansowane, uwarzone z kunsztem i w rzeczy samej nie potrafię się do niczego przyczepić. (Ocena: 7,5/10)

Permon Black IPA (alk. 5,7%) to jedno z najnowszych dzieci czeskiego browaru który jak dotychczas bezskutecznie próbuje podbić podniebienia koneserów piw nowej fali. Teoretycznie black IPA to styl którym to się może udać. Po pierwsze, mimo wszystko dotychczas mało browarów w Europie się nim para, a po drugie połączenie ciemnych słodów oraz intensywnych, amerykańskich chmieli powinno zamaskować ewentualne wady technologiczne, które w przypadku Permonu zazwyczaj sprowadzają się do nadmiaru dwuacetylu i aromatu zjełczałego masła.

Podobne jak w przypadku Permon IPA, ‘czarna’ IPA z tego browaru jest mocno stonowana. W aromacie przez bazę złożoną z ciemnych słodów nieśmiało przebija się chmielowa mieszanka grejpfruta i sosny, a także gumy juicy fruit. Ciało jest średnie, finisz za to już wyraźnie wytrawny, kwaskowo-gorzki, palone ziarno działa w nim więc ręka w rękę z chmielem. W posmaku przewijają się nutki sosny oraz ziemi. Podejście Permona do stylu zaowocowało mimo sporej goryczki piwem raczej łagodnym na tle konkurencji, choć z drugiej strony mocniej palonym. Nie powiem, pije się dobrze, chociaż w zachwyty wpaść nad nim nie sposób. (Ocena: 6,5/10)

recenzje 7788498198540832494

Prześlij komentarz

  1. Widzę, że kolega gwałt sensoryczny wynosi na kolejne poziomy. Jestem pod wrażeniem. Dziś do repertuaru dołączył dwuacetyl.

    OdpowiedzUsuń
  2. "zbiera za te piwa niezłe cięgi od koneserów". Ja widocznie nie jestem koneserem ;(. PIPA I Sherpa mi smakują. Jak uzbieram 60 PLN, kupię sobie Stone IPA i ogłoszę się koneserem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co ja mam powiedzieć? Nie dość że PIPA mi też bardzo smakuje, to w dodatku w życiu bym nie wydał 60zł na jedno piwo, niechby i nawet Stone. Czyli nie dość że nie jestem koneserem, to jestem pewnie ignorantem.

      Usuń
    2. Wiem, żebyś nie wydał. Ja też. Tak sobie pozwoliłem sprowokować, bo wzięło mnie na refleksję - kto to właściwie jest, ten koneser (Koneser?).
      PS Kup sobie wreszcie tą Sherpę!

      Usuń
    3. Ha, jak znajdę to od razu kupię... a termin koneser został przeze mnie bez głębszej refleksji użyty po spojrzeniu na oceny piw z Permonu na RateBeer. Nota bene, Sherpa jest tam najwyżej punktowana. W oderwaniu od tego, koneser to chyba ten który dużą wagę przywiązuje do smaku piwa i ma jako takie obeznanie. Nie mówi to nic na temat gustu.

      Usuń
    4. To na Piwolucji jest definicja! ;-)

      Usuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)