Loading...

Una storia de urinario – przegląd włoskich pale lagerów

Włochy to kraj o bogatej i wbrew zwulgaryzowanym przesądom i niektórym kiepskim włoskim restauracjom rozsianym po całym świecie, wykwintne...


Włochy to kraj o bogatej i wbrew zwulgaryzowanym przesądom i niektórym kiepskim włoskim restauracjom rozsianym po całym świecie, wykwintnej kuchni. O nieocenionym wkładzie w sztukę palenia kawy. O, według koneserów do których się niżej podpisany nie zalicza, dobrych albo wręcz bardzo dobrych winach. I, jak każdy inny kraj w Europie, o niemałej ilości eurolagerów na rynku. Obecność jasnych, wodnistych piw jest we Włoszech równoważona przez naprawdę imponujący, różnorodny i jakościowy asortyment prężnie rozwijającego się rynku browarów rzemieślniczych. Smakosza piwnego nie kłuje więc popularność czy wręcz samo istnienie eurolagerstwa tak bardzo w oczy jak gdzie indziej. Tym bardziej, że piwa rzemieślnicze są we Włoszech bardzo łatwo dostępne. O piwach włoskich z górnej półki będzie jednak więcej dopiero za jakiś czas na blogu, a tymczasem rozpoczynam cykl wpisów o włoskim piwowarstwie od zestawienia czterech piw wszechobecnych w rejonie włoskich Alp.

Alpen Birra to archetypowy sikacz mający jednak jedną ważną zaletę. Otóż poza pękatymi butelkami o pojemności 0,5l można je kupić również w puszkach 0,33l, a że jest to piwo niskoalkoholowe (3,5%), nadaje się jako wypełniacz czasu podczas wjazdu na górę stoku w krzesełku. Spełnia wówczas funkcję napoju izotonicznego, jako że po tak małej dawce alkoholu w głowie nie powinno zaszumieć i można bez obaw jeździć dalej. Poza wartościami odżywczymi jednak nie jest w stanie dostarczyć żadnych pozytywnych wrażeń. Blade, słomkowe piwo o szybko zanikającej pianie jest bowiem wcieleniem tego, co w eurolagerach najgorsze. Nikły aromat to kwaśnawy słód i może jeszcze lekka jabłkowość, z dodatkiem czającego się, niezbyt przyjemnego słodkawego akcentu. Smakowo jest to archetypowy wodniak, lekko tylko naznaczony słodem. Drugą tego stroną jednak jest to, że tym samym nie jest słodki, a poza hiperwodnistością ciężko tutaj wykryć jakiekolwiek inne wady – przy tak nikłym aromacie nie miały szans się znaleźć w piwie. Wybrakowanie z innych denerwujących elementów nie sprawia jednak, że piwo nadaje się do picia w domu – wybitnie się nie nadaje. (Ocena poza stokiem: 2/10; ocena na stoku: 2,5/10)

Poretti Splügen ai Tre Luppoli, jak sama nazwa wskazuje, jest piwem z trzema rodzajami chmielu. Niestety, próżno szukać informacji jakich to rodzajów chmielu używa się do produkcji tego „cuda”, na stronie należącego do Carlsberga browaru można jednak wyczytać, że owe „trzy chmiele” są dodawane w różnych fazach warzenia. Wątpię jednak czy ową trzecią fazą jest dry-hopping, tym bardzie że browar ma w swoim asortymencie również piwa chmielone… pięciokrotnie. Cóż jednak z tego, skoro „potrójnie chmielony” Splügen de facto się od pale lagerowej matni niczym nie odróżnia, a już na pewno nie szczególnie podbitym aromatem chmielu? Słomkowe piwo ma biszkoptowo-słodowy, kwaskowaty aromat. Trochę faktycznie chmielowy, jednak nie ponad gatunkową (czyli niską) normę. Smak jest zdecydowanie słodowy, a zarazem wodnisty, jak na eurolagera przystało lekko kwaskowy, z nikłą goryczką, nieszlachetną vel taninową/garbnikową, co współgra z posmakiem, w którym czuć nieco skórki od jabłka. Wodnisty banał zgłaszający bezpodstawnie pretensje do chmielowości. W dodatku producent chce konsumentom spłatać figla, radząc na kontretykiecie psucie smaku pizzy marinary swoim barachłem. (Ocena: 2/10)


Wührer – ta nazwa sama narzuca mimowolne humorystyczne skojarzenia („Hans, uwarz mi eurolagera dla całej zjednoczonej Ojropy!” – „Ja, mein Wührer!”), piwo jest jednak całkiem niezłe zważywszy na to, że jest to pale lager. Blady, słomkowy trunek ma dość intensywny aromat, słodowy, ale również lekko chmielowy, niestety z dodatkiem nuty mydła. Smak jest bardzo delikatny, ale zaskakująco przyjemny, oczywiście jak na gatunek. Wprawdzie wodnisty, ale z przyjemną dawką niekwaskowej słodowości, zakończonej lekką goryczką. Z jednej strony bezpłciowy, z drugiej orzeźwiający i swoim brakiem nachalności dość sympatyczny. Nie ma tutaj ani kwaso-słodu, ani skunksa, ani mokrej ściery, ani zbytniej słodyczy – poza wodnistością więc piwo unika większości przywar klasycznych eurolagerów, a i nie jest nawet w połowie tak wodniste jak Alpen Birra. Jako piwo stołowe może być. (Ocena: 4/10)

Na koniec Moretti Sans Souci, czyli (po francusku) „bez obaw”. Piwo jest reklamowane jako „popularne wśród młodych”, nie należy się więc nastawiać na szczyty wysublimowania. Warzone z dodatkiem kukurydzy i sprzedawane z motywem marynistycznym na etykiecie, przypominającym piwa z serii Störtebeker, bladosłomkowe piwo to typowy pale lager. Zapach jest nikły, z początku trawiasto(chmielowo)-słodowy, po pewnym czasie już tylko słodko słodowy.  Smak jest również słodkawy i słodowy, z kwaskowato-metaliczno-gorzkawym finiszem. Lekka goryczka zalega przez parę sekund w gardle, nie jest jednak przyjemna. Jak na swój gatunek Sans Souci chmielowość ma nawet zaakcentowaną, ale jakiekolwiek dobre wrażenie jakie by ten fakt mógł wywołać jest niwelowane przez denerwującą słodycz trunku, która z czasem zaczyna grać pierwsze skrzypce, spychając chmiel w niebyt. Żeby te piwo móc wypić „sans souci”, należałoby je chyba wychylić mocno schłodzone, świeżo nalane, i to duszkiem. (Ocena: 2,5/10)

Testy eurolagerów włoskich przetrwane, w następnym wpisie będzie o innych pale lagerach z Italii, ale i o koźlakach.
Wührer 5711528718460541794

Prześlij komentarz

  1. Od dawna wiadomo, że włosi nie grzeszą jakością swoich piw, ja nie trafiłem jeszcze na takie, które bym mnie jakoś szczególnie zauroczyło. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.ratebeer.com/beer/country/italy/102/

    Rynek jasnych lagerów we Włoszech do ich małych browarów ma się jak amerykański rynek Bud'ów i innych tego typu sikaczy do produktów z setek craft breweries ;-)

    Chciałbym, aby w Polsce warzono to co można dostać we Włoszech.

    OdpowiedzUsuń
  3. Za jakiś czas będzie o piwach z mikrobrowaru Valscura, które właśnie reprezentują tę drugą twarz włoskiego piwowarstwa.

    OdpowiedzUsuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)