Loading...

Primator Stout – Náchod – Czechy

Bracia Czesi warzą już od jakiegoś czasu dry stouta w stylu irlandzkim. Opatrzony jest etykietą z tartanem, co w pierwszym momencie wywołuje...

Bracia Czesi warzą już od jakiegoś czasu dry stouta w stylu irlandzkim. Opatrzony jest etykietą z tartanem, co w pierwszym momencie wywołuje skojarzenia ze Szkocją, ale tu akurat macherzy z Náchodu postąpili poprawnie – w Irlandii bowiem również używane są tartany, tyle że jest ich dużo mniej, jako że w odróżnieniu od Szkocji są to tartany nie rodzinne/klanowe, a oznaczające dane hrabstwo. Coś jak hafty na polskich strojach góralskich. Ale już czterolistną koniczynę na kapslu, nieudolnie symbolizującą trójlistnego shamrocka, można było sobie darować. Całe szczęście jednak podejście do gatunku piwa jest tutaj bardziej rygorystyczne, a efekt wyborny. W rzeczy samej piję Primator Stouta regularnie w pobliskiej knajpie od jakichś dwóch lat i aż miło obserwować jak przez ten okres stawał się coraz lepszy, dochodząc do obecnych wyżyn.

Dawniej nawet lejąc na denko utworzenie piany na piwie de facto było wyzwaniem ponad możliwości. Teraz nad niemalże czarną cieczą można bez trudności posadzić bardzo obfitą, gęstą i bardzo trwałą pianę, po której bokach początkowo widoczny jest nawet efekt kaskadowy, znany z piw azotowanych. Zapach może odstręczać osoby gustujące w lżejszych stoutach, jako że tutaj woń świeżo zmielonej kawy i gorzkiej czekolady jest naprawdę intensywna, a na dokładkę wzbogacona o elementy przyprawowe, mianowicie lukrecję oraz wanilię. Śladowo czuć też chmiel oraz, o dziwo, mleczko kokosowe. Zapach jest wyborny, mocny i wytrawny, a paloność jest na poziomie wysokim.

Przy wysyceniu umiarkowanym smak jest w prostej linii wynikiem mocnego palenia ziarna. Smaczki kawowo-gorzkoczekoladowe wzbogacone o akcenty lukrecji prowadzą do dość intensywnej i trwałej, palonej goryczki, po której w gardle zostaje ziemisto-trawiasty posmak z śladem mleczka kokosowego. Primator Stout jest umiarkowanie gęsty i bardzo wytrawny. Piwo jest pyszne i deklasuje wiele wyspiarskich stoutów, od których jest przy okazji dwa razy tańsze.

Ocena: 8,5/10
Primator Stout 2997591084187485842

Prześlij komentarz

  1. Ciekawa sprawa z tą pianą, pamiętając jak kiedyś lałem to piwo prosto na dno kufla, żeby uzyskać paro milimetrową pianę powtórzyłem ostatnio ten sposób i zastanawiałem się na ile stół jest czysty, żeby jakoś uratować cenną zawartość z niego...

    Co ciekawe w Irlandii tylko świeżo przyjezdni barmani z Europy Środkowo-Wschodniej lali Guinnessa po ściance. Natywni barmani nalewali go prosto na dno kufla, przez co trzeba było swoje odstać zamawiając pintę czarnego piwa.

    Mati

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie też nie kojarzę w którym mniej więcej momencie piana uległa takiej poprawie. A ponoć prawidłowo nalana pinta Guinnessa zabiera barmanowi dokładnie 119,53 sekund.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również czeskiego stouta kojarzę jeszcze z czasów, gdy nie wiedział co to piana. Ale smakował mi bardzo.

    OdpowiedzUsuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)