Loading...

Rohozec Skalak Tmavé – Malý Rohozec – Czechy

Czeskie piwo specjalne, w tym roku odznaczone złotym medalem w kategorii „piwa ciemne” na konkursie Pivo České Republiky. Nie jest to typowy...

Czeskie piwo specjalne, w tym roku odznaczone złotym medalem w kategorii „piwa ciemne” na konkursie Pivo České Republiky. Nie jest to typowy czeski dark lager, wyczuwam w smaku pewną hybrydowatość gatunkową, o której będzie za chwilę więcej. Szata graficzna jest, mówiąc wprost, dość brzydka, brakuje nawet firmowego kapsla. Przy 13° ekstraktu i 5,9% alkoholu jest to jak na Czechy niezwykle mocne piwo. Lista składników jest długa i nie nastraja optymistycznie do zawartości. Wymienione są min. E300 czyli syntetyczna witamina C, cukier oraz sacharyna, a jako barwnik dodano karmel, brak natomiast wzmianki o słodzie karmelowym.

Na szczęście jednak piwo jest bardzo dobre. Już kolorem różni się ono od innych dark lagerów, jest bowiem ciemno brązowe, ale na tyle jasne, żeby było przejrzyste, kolorystycznie idzie zatem w kierunku dunkela. Zapach jest mocno słodowy i zaskakująco intensywnie karmelowy, przypominający piwa słodowe typu Karmi z chmielem w tle. Z czasem aromat zmienia swój charakter na bardziej dark lagerowy – chlebowo-palonosłodowo-ziemisty. Gruboziarnista piana wystaje z kufla i jest niezbyt trwała. Wygląda nienajlepiej, jak piana wyrzucona z morza na brzeg. Wysycenie jest dość niskie, przeszkadza natomiast lekka metaliczność w posmaku, która z czasem zostaje jednak zepchnięta w tło przez naprawdę porządną goryczkę. W tej ostatniej czuć początkowo ślady cierpkości, jakby sacharyna chciała dać znać o swojej obecności. Zdecydowanie czuć palony słód oraz zaskakująco lekką słodkawość, która i tak ginie zniszczona naporem goryczki, która jest zdecydowanie mocną stroną ciemnego Skalaka. Z czasem owa goryczka, jak i całe piwo zaczynają przypominać piwo typu brown ale – i to jest właśnie owa hybrydowatość gatunkowa o której wspomniałem na wstępie. Nie dość, że goryczka charakterystyczna, to jeszcze i elementy owocowe wyczuwalne. Czyni to ciemnego Skalaka piwem oryginalnym a zarazem bardzo dobrym, w przeciwieństwie bowiem np. do Corneliusa Ale Ale z Sulimaru elementy kompozytowe się ze sobą nie kłócą. Quasi-ejlowa goryczka w gardle bowiem doskonale współgra z karmelowatymi elementami słodowymi na przodzie języka. Piwo do którego zdecydowanie warto wrócić.

Ocena: 7
Rohozec Skalak Tmavé 2785459840943524783

Prześlij komentarz

  1. Kilka dni temu piłem tego Skalaka. Nie podeszło mi to piwo w ogóle. Jak dla mnie jest zdecydowanie za słodkie - chociaż czytając Twój opis mam wrażenie, że do mojej butelki był wlany zupełnie inny napój. Cóż, może na jakąś słabą warkę trafiłem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może, moje było kupione koło marca zeszłego roku, więc bardzo prawdopodobne że z innej warki. W moim głównym punktem programu była goryczka, która niwelowała naznaczone słodkawe akcenty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale czy opisujesz z "pamięci", czy piłeś teraz piwo z marca? Jeśli primo to mam wątpliwości co do pamięci przy takim "przerobie" no chyba, że prowadzisz dokładne zapiski. Jeśli zaś secundo to zachodzi pytanie czy piwo było przeterminowane/leżakowane? Tak czy tak, piwo w ciągu dziewięciu miesięcy mogło się zmienić trzy raz, więc ocena ma się nijak do obecnych warek. Nawet wziąwszy pod uwagę dużo większą stabilność czeskich browarów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja zalegała u mnie od początku listopada, termin ważności butelki był z tego co kojarzę na połowę listopada, ale trzymane było w chłodnym i ciemnym miejscu, więc nie sądzę że uległo zmianie smakowej po kupnie. Co do różnic między warkami - na to już nic nie poradzę. Z tym "nijak" bym jednak nie przesadzał, jeśli nawet występują różnice jakościowe to raczej nie drastyczne, chyba że zmieniono recepturę albo piwo uległo skażeniu, bądź też uszkodzeniu w trakcie transportu (częsta przypadłość produktów z Gościszewa).

    OdpowiedzUsuń

emo-but-icon

Strona główna item

Popularne wpisy (ostatni miesiąc)